Raków Częstochowa - ŁKS Łódź: Pluszaki na boisku mistrza i gol w siatce beniaminka ZDJĘCIA

W meczu mistrza Polski z beniaminkiem PKO Ekstraklasy zdecydowanym faworytem był Raków. Częstochowianie nie zawiedli swoich kibiców, którzy na stadionie na Limanowskiego zapełnili w sobotnie popołudnie wszystkie miejsca, i pokonali ŁKS, który w tym sezonie na obcych boiskach przegrał wszystkie pięć spotkań.

Gospodarze szybko objęli prowadzenie. Po precyzyjnym dośrodkowaniu Marcina Cebuli piłkę z kilku metrów do bramki głową posłał Giannis Papanikolaou. Grek w poprzedni weekend zaliczył występ w reprezentacji swojego kraju z pojedynku eliminacji ME z Gibraltarem wygranym 5:0.

Zadowolony z prowadzenia Raków zamiast pójść za ciosem pozwolił łodzianom na przeprowadzenie kilku groźnych akcji. Najpierw z dystansu strzelał Piotr Głowacki, a później sam na sam z Vladanem Kovaceviciem był Kay Tejan. Holender ograł bramkarza, ale z ostrego kąta strzelił wzdłuż bramki.

Tuż przed przerwą własnego golkipera omal nie pokonał natomiast Fabian Piasecki. Po centrze z rogu musnął piłkę głową i ta zmierzała do bramki częstochowian, ale Kovacević wykazał się znakomitym refleksem.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z MECZU RAKÓW - ŁKS

II połowa rozpoczęła się od groźnego, ale minimalnie niecelnego strzału z dystansu Cebuli. Później jednak błąd popełnił bramkarz Rakowa podając piłkę Tejanowi, ale Holender nie trafił w bramkę, Kovacević szybko się jednak zrehabilitował broniąc uderzenia Bartosza Szeligi i Tejana.

Gospodarze mieli sporo szczęścia, gdy po kiksie Adnana Kovacevicia piłka trafiła w słupek ich bramki. Później skórę ratował im bramkarz broniąc groźne uderzenie Pirulo. Hiszpan próbowął strzelać raz jeszcze, lecz tym razem chybił celu, a po uderzeniu Marcina Flisa piłkę sprzed linii bramkowej wybił Bogdan Racovitan. ŁKS kończył mecz w dziesiątkę, bo w doliczonym czasie gry za brutalny faul czerwoną kartką ukarany został Stipe Jurić.

Po zakończeniu I połowy w ramach akcji "Dorzuć misie" organizowanej przez Fundację STS kibice Rakowa rzucili na murawę pluszaki. Na boisku wylądowało kilkaset zabawek, które trafią do podopiecznych specjalnego Ośrodka Wychowawczego im. św. Jana de la Salle, Domu Dziecka im. Janusza Korczaka w Kłobucku oraz Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Ponadto za każdą przyniesioną przez fanów częstochowian maskotkę Fundacja STS przekaże 5 zł na zakup sprzętu sportowego dla Fundacji Oczami Brata.

Raków Częstochowa - ŁKS Łódź 1:0 (1:0)

Bramka 1:0 Giannis Papanikolaou (8)

Sędziował Łukasz Kuźma (Białystok)

Żółte kartki Cebula, A. Kovacević (Raków) - Monsalve, Ramirez (LKS),

Czerwona kartka Jurić (90+8, ŁKS)

Widzów 5.488

Raków V. Kovačević – Tudor, A. Kovačević, Rundić – Drachal (59. Racovitan), Papanikolaou (59. Berggren), Kochergin (75. Lederman), Plavšić – Nowak, Piasecki (79. Zwolińsaki), Cebula (59. Yeboah).

ŁKS Bobek – Dankowski, Monsalve, Flis, Głowacki (90+3. Tutyškinas)– Ja. Letniowski (62. Dani Ramirez), Hoti, Mokrzycki – Janczukowicz (80. Jurić), Tejan (80. Śliwa), Tejan, Szeliga (62. Pirulo).