Raków wygrywa z Gieksą w sparingu 3:2. Debiut Kamila Pestki i Ante Crnaca

Raków po intensywnym sierpniu ze sporym wyczekiwaniem przyjął przerwę na zgrupowanie reprezentacji. Jednak, aby zachować rytm meczowy Dawid Szwarga postanowił rozegrać mecz sparingowy z piątą drużyną Fortuna 1 ligi - GKS-em Katowice.

Pierwszą bramkę w spotkaniu zdobył Kochergin. Chwilę później faulował Tudor, jak się wydawało przed polem karnym, jednak sędzia Musiał wskazał na 11 metr. Adrian Błąd jednak nie trafił w światło bramki. Ta sztuka udała się w 30 minucie Arkadiuszowi Jędrychowi i do przerwy mieliśmy remis. W drugiej połowie niespodziewanie to goście wyszli na prowadzenie po bardzo ładnym strzale, byłego piłkarza czerwono-niebieskich Jakuba Araka, Błyskawicznie odpowiedział Plavsic. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy remis, składną akcję wykończył Łukasz Zwoliński i dał Rakowowi zwycięstwo 3:2.

Wynik to sprawa drugorzędna, sparing miał spore znaczenie szkoleniowy dla obu zespołów. Jak zaznacza napastnik GKS-u Katowice i były zawodnik Rakowa - Jakub Arak.

- Cieszy bramka, jak to w życiu napastnika. Przyjechaliśmy tutaj przede wszystkim w celach szkoleniowych, sprawdzić się na tle Mistrza Polski. Myślę, że pod kątem naszej gry w wielu fazach zaprezentowaliśmy się naprawdę dobrze. Szkoda, że kończymy mecz z porażką, ale tak jak mówiłem na początku mojej wypowiedzi przyjechaliśmy sprawdzić się na jakim etapie jesteśmy i myślę, że ta informacja zwrotna jest na dobrym poziomie.

W składzie czerwono-niebieskich po rocznej przerwie pojawił się Kamil Pestka. Cieszy powrót byłego piłkarza Cracovii, ponieważ jest on w stanie uzupełnić mocno przetrzebioną linię obrony Rakowa. Zważywszy, że jak deklaruje sam Kamil Pestka jego nominalną pozycją jest gra jako lewy pół stoper w trzyosobowym bloku obronnym mistrzów Polski.

Raków po przerwie reprezentacyjnej będzie podejmował ŁKS, natomiast zespół z Katowic czeka starcie derbowe z Zagłębiem Sosnowiec w ramach rozgrywek Fortuna 1 ligi.