Zresztą, nawet jeśli spadnie deszcz - ostatnio odnoszę wrażenie, że anomalią jest raczej słoneczna pogoda - to będziemy przygotowani: w plecaku kurtka i polar to przecież podstawa.
A dlaczego Zwardoń? Bo niedaleko jest Wielka Racza, najwyższy szczyt tzw. Worka Raczańskiego. Na Wielką Raczę polecam jednak wejść nie ze Zwardonia, a z Rycerki Kolonii (gdzie możemy zostawić samochód) i przez przełęcz Przegibek. To wprawdzie trasa na kilka godzin, ale po drodze są dwa, pamiętające jeszcze okres międzywojenny, schroniska - na Przegibku i Wielkiej Raczy, i całkiem sporo spektakularnych wręcz widoków. Zaczynamy zielonym szlakiem, potem czerwonym od Przegibka i żółtym z Wielkiej Raczy z powrotem do Rycerki.
Jako że szlak wiedzie granicą polsko-słowacką, możemy podziwiać efektowną panoramę Małej Fatry z dwoma wysokimi, charakterystycznymi szczytami - Wielkim Rozsutcem i Stohem. Po polskiej stronie możemy natomiast podziwiać Beskid Żywiecki. Wrażenie robią też widoki hal, które mijamy w drodze na Wielką Raczę. A na samym szczycie czeka na nas dodatkowy "bonus", czyli platforma widokowa, która leży już po słowackiej stronie. Z platformy rozciąga się wspaniały widok - nie tylko na słowacką Małą Fatrę, ale także na beskidzkie szczyty - Rycerzową, Pilsko, Babią Górę, a nawet Beskid Śląski i Beskid Mały. A jeśli jest dobra pogoda, zobaczymy również Tatry.
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?