Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rędziny: Radni nie oddają mandatów mimo prawomocnych wyroków

Bartłomiej Romanek
Dwóch z piętnastu radnych tej kadencji z 10-tysięcznej gminy Rędziny zostało skazanych prawomocnym wyrokiem i nie powinno sprawować mandatu radnego. Co więcej, za każdym razem radni ukrywali to przed przewodniczącym Rady Gminy.

Rada Gminy Rędziny nie wygasiła mandatów swoim kolegom, bo radni siedzieli cicho i nie poinformowali nikogo, że mają wyroki.

Najpierw w styczniu tego roku głośno zrobiło się o radnym z Rędzin, Andrzeju Rzemińskim, który został skazany za jazdę po pijanemu, a mimo to sprawował swoją funkcję niemal przez osiem miesięcy od momentu uprawomocnienia się wyroku.
Rada Gminy wygasiła mu mandat dopiero wtedy, kiedy sprawą zainteresowały się media. Wcześniej radni tego nie zrobili, choć wiedzieli, że ich kolega figuruje w rejestrze skazanych.

Z miłości do strażaków

Adam Jaruga był wtedy jednym z radnych, którzy najgłośniej domagali się pozbawienia mandatu Rzemińskiego. Jaruga wtedy jednak nie pamiętał, że on sam we wrześniu 2013 roku usłyszał w częstochowskim sądzie wyrok, po którym nie powinien być samorządowcem.

Radnego Jarugę zgubiła zbyt wielka miłość do straży pożarnej. Według ustaleń częstochowskiej prokuratury radny, podczas gminnych zawodów pożarniczych w Rudnikach, brał udział w fałszowaniu zaświadczeń lekarskich dla żeńskiej drużyny OSP Rudniki.

Sąd uznał, że było to przestępstwo mniejszej wagi, dlatego warunkowo umorzył postępowanie na rok próby i nakazał Jarudze wpłacić 1000 złotych na rzecz jednej z fundacji.

Tyle, że zgodnie z ordynacją wyborczą, po takim wyroku nie można pełnić funkcji samorządowca.

Artykuł 7, punkt 2 ordynacji wyborczej jasno precyzuje, że biernego prawa wyborczego pozbawione są osoby, "wobec których wydano prawomocny wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego ściganego z oskarżenia publicznego".
Zemsta za referendum

Roman Pakuła, przewodniczący Rady Gminy, twierdzi, że nie zna szczegółów sprawy, ale po naszym telefonie zadeklarował, że wyśle zapytanie do komisarza wyborczego w Częstochowie.

A co na to bohater zamieszania? Adam Jaruga uważa, że padł ofiarą politycznej zemsty. Stąd najpierw został oskarżony i osądzony, a teraz chce się go pozbawić mandatu.

- To zemsta za to, że byłem inicjatorem referendum w sprawie odwołania wójta - twierdzi Jaruga, który tłumaczy, że nie poinformował rady o swoim wyroku, bo według jego prawnika, nie powinien on po nim stracić mandatu.

Po przeczytaniu mu przez nas fragmentu ordynacji wyborczej, Adam Jaruga deklaruje, że sam zrzeknie się mandatu radnego.

- Skonsultuję się jeszcze w tej sprawie z moim prawnikiem, ale jeżeli jest tak, jak pan mówi, to zrzeknę się mandatu i wycofam się z polityki - zapewnia nas Jaruga.

Co sądzisz o postawie radnych Rady Gminy Rędziny? Napisz komentarz


*Najlepsze prezenty na Walentynki DLA NIEGO I DLA NIEJ
*SOCZI 2014 - IGRZYSKA OLIMPIJSKIE - RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*Poseł Pawłowicz: Europa jest domem publicznym, w którym wszystko wolno
*Urlop macierzyński i urlop rodzicielski 2014 [ZASADY I TERMINY]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!