Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekonstrukcja "Walki o Miechowice" odbędzie się mimo braku wsparcia. Dzisiaj w Bytomiu będzie niezwykłe widowisko

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Przez ostatnie tygodnie organizacja corocznego widowiska „Walki o Miechowice 1945” stała pod znakiem zapytania. Powodem były pieniądze - Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego wycofał się ze współfinansowania wydarzenia, a miasto Bytom odesłało organizatorów do konkursu, którego rozstrzygnięcie zaplanowano na pięć dni przed planowaną rekonstrukcją. Ostatecznie Tragedia Górnośląska i walki o Miechowice ponownie zostaną upamiętnione dzięki „pospolitemu ruszeniu” rekonstruktorów, którzy dzisiaj, 27 stycznia, przyjadą do Bytomia z całej Polski, z własnej kieszeni pokryją wszystkie koszty. Wejście na teren wydarzenia będzie możliwe w sobotę 27 stycznia od godz. 12.00, zaś samo widowisko rozpocznie się o godz. 14.00 i potrwa do 16.00.

Spis treści

Rekonstrukcja Bitwy o Miechowice odbędzie się mimo braku wsparcia

W ostatnią niedzielę stycznia na terenie województwa śląskiego obchodzony jest Dzień Pamięci o Tragedii Górnośląskiej 1945 roku. Sowieci wkraczający na tereny, które przed wojną były w granicach Rzeszy, zgotowali piekło mieszkańcom i mieszkankom Śląska. Na porządku dziennym były gwałty, grabieże i morderstwa na ludności cywilnej. W samych Miechowicach w zaledwie trzy dni, 25-28 stycznia 1945 roku zamordowano ok. 380 osób. To niezwykle mroczna karta historii Śląska, którą później przypieczętowały masowe zsyłki w głąb ZSRR – ponad 60 tysięcy osób, głównie mężczyzn, zostało wywiezionych do pracy w łagrach. Wielu nie przeżyło transportu, a część zginęła podczas przymusowych pracy.

Od siedmiu lat te tragiczne wydarzenia upamiętnia Stowarzyszenie na Rzecz Zabytków Fortyfikacji „Pro Fortalicium” organizując widowisko historyczne „Walki o Miechowice 1945”. Z roku na rok cieszy się ono coraz większym zainteresowaniem lokalnej społeczności i grup rekonstrukcyjnych z całej Polski. W tym roku organizacja wydarzenia stanęła jednak pod znakiem zapytania ze względu na kwestie finansowe. Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego wycofał się ze współfinansowania wydarzenia, a miasto Bytom odesłało organizatorów do konkursu, którego rozstrzygnięcie zaplanowano na pięć dni przed planowaną rekonstrukcją.

"Pospolite ruszenie" rekonstruktorów

W obliczu braku realnego współfinansowania, które było potrzebne na organizację wydarzenia, Stowarzyszenie zdecydowało się je odwołać.

- Zadzwoniłem do grup rekonstrukcyjnych z informacją, że jestem zmuszony odwołać to widowisko, ponieważ nie mam pieniędzy nawet na to, żeby zwrócić im za paliwo. Wtedy nastąpiło „pospolite ruszenie”. Ludzie powiedzieli, że i tak przyjadą i zrobimy to razem – mówi Ireneusz Okoń.

Swój przyjazd zapowiedziało blisko 170 osób z 20 grup rekonstrukcyjnych z całej Polski. Po raz pierwszy na widowisko „Walki o Miechowice 1945” przyjadą też dwie grupy rekonstrukcyjne z Warszawy.

- Poza tym mamy Poznań, Łódź, Wrocław, Mielec, Busko-Zdrój, a wymieniłem tylko kilka miast. Nikogo nie namawiałem, tylko dzwoniłem z informacją, że odwołuję, ale ci ludzie mówili „nie Irku, po prostu przyjedziemy i zrobimy to” – mówi Ireneusz Okoń.

Rekonstruktorzy we własnym zakresie pokryją koszty paliwa, w obie strony, a także przewiezienia maszyn i sprzętów, niezbędnych do stworzenia rekonstrukcji historycznej. To jednak nie wszystko.

- Trzeba kupić amunicję i wynająć broń od firm, które mają na to koncesję. Wszystko robimy legalnie. Musimy też zapłacić pirotechnikowi, który ma swoje dokumenty i uprawnienia. Imprezę trzeba też ubezpieczyć – podkreśla Ireneusz Okoń.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że widowisko w Miechowicach jest rekonstrukcją zimową i jedyną w Europie na terenie, która odbywa się na terenie zurbanizowanym, co wymaga wymienionych wyżej zabezpieczeń. Rekonstruktorzy, to nie jedyne grupy, które z własnej kieszeni i własnymi siłami, postanowiły przyczynić się do organizacji tego wydarzenia.

- Mamy tu 40 osób, wolontariuszy, którzy wzięli kilkudniowe urlopy i robią to pro publico bono. Mamy też dźwiękowców i filmowców – ci wszyscy ludzie robią to wszystko za darmo. Jakie byłby rzeczywiste koszty takiego przedsięwzięcia, gdyby było inaczej, trudno mi określić. Nie prowadzę firmy, jestem pasjonatem – pieniądze to nie wszystko. Liczy się przyjaźń – mówi Ireneusz Okoń.

Przygotowania do widowiska „Walki o Miechowice 1945”

Przygotowania na miejscu inscenizacji rozpoczęły się już na początku bieżącego tygodnia. W czwartek 25 stycznia do Bytomia przyjechały już dwa pojazdy wojskowe, które będzie można zobaczyć "w akcji" już w sobotę. Jeden z nich to radziecki czołg T-34 z Muzeum Techniki Wojskowej w Zabrzu. Na placu przy ul. Kasztanowej duża grupa wolontariuszy od rana tworzy scenografię, aby jak najwierniej oddać realia stycznia 1945 roku.

- Staramy się odzwierciedlić to co było. Wiadomo, że nie będzie to wyglądało dokładnie tak jak w 1945 roku, ale staramy się, żeby było efektownie. Bez grupy wolontariuszy sam nic bym nie zrobił - mówi Rafał Haba, odpowiedzialny za przygotowanie scenografii. - Najbardziej efektowny powinien być przejazd T-34 przez las i przeszkody - dodaje.

Scenografia to tylko jeden z elementów, nad którymi pracują obecnie rekonstruktorzy.

- Musimy wszystko mieć dopięte na ostatni guzik. Mamy tu ciężki sprzęt, a przecież miejsce, w którym odbywa się to widowisko, to jest de facto podwórko. Na szczęście mamy radiotelefony i jestem w stałym kontakcie z kierowcami obu pojazdów, z koordynatorami grup cywilnych i grup po stronie sowieckiej i niemieckiej - mówi Ireneusz Okoń.

Poza tym na zapleczu zaczęła też pracę grupa wolontariuszek, które przygotowują posiłki dla rekonstruktorów i publiczności. W ramach imprezy panie na kuchni planują wydać około 500 posiłków.

Ostatecznie, dzięki zaangażowaniu pasjonatów w tym roku ponownie będziemy mogli zobaczyć rekonstrukcję „Walki o Miechowice”. Wejście na teren wydarzenia będzie możliwe w sobotę 27 stycznia od godz. 12.00, zaś samo widowisko rozpocznie się o godz. 14.00 i potrwa do 16.00.

- Jest to nasz hołd dla niewinnie pomordowanych mieszkańców Miechowic ze stycznia 1945 roku. Chodzi o to, żeby ludzie pamiętali o tej tragedii i żeby ta historia nie poszła w zapomnienie - podsumowuje Ireneusz Okoń.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera