Relikwie świętych zamieszkały w starej chorzowskiej chałupie [ZDJĘCIA]

O tym, że była ona duża świadczą m.in. relikwie, które znajdują się w ołtarzu drewnianego kościoła z Nieboczów i na... komodzie w chałupie z Krasów, dziś dzielnicy Mysłowic. - W kościele od czasów starożytnych jest kult relikwii - wyjaśnia Grzegorz Teneta, historyk kościoła, który oprowadza po ścieżce tematycznej w skansenie. - Wierzono, że Jezus Chrystus oraz ci, którzy najbardziej w niego wierzyli i oddawali za niego życie, to męczennicy. Dzięki ich szczątkom zwykli ludzie chcieli wyprosić sobie szybsze dostanie się do nieba - wyjaśnia.

Dlatego dawniej relikwie były chowane w katakumbach, w których odprawiało się mszę. W IV wieku, kiedy chrześcijaństwo było już dozwoloną religią, zaczęto budować kościoły i wtedy relikwie trafiły na ołtarze. Do dzisiaj podczas konsekracji ołtarza wkłada się do niego relikwie. Tak właśnie relikwie św. Januarego znalazły się w kościele z Nieboczów. Nie było w nim jednak kultu tego świętego. Dlaczego? Ponieważ relikwie są schowane w ołtarzu, a nie w relikwiarzu. W takich przypadkach wierni często nawet nie wiedzą o ich istnieniu.

Zupełnie inną historią jest relikwiarz, który znaleziono w chałupie z Krasów. - To ewenement, bo ludzie z zasady nie trzymali relikwii w domach - przyznaje Teneta. - Tym bardziej, że znajdują się w nim relikwie trzech świętych św. Barbary, św. Agnieszki i św. Filomeny. Dzięki obecności tej ostatniej wiemy, że pochodzi on z drugiej połowy XIX wieku.

Często w chałupie znajdował się tzw. święty kąt, w którym były figurki czy święte obrazy. To było miejsce, które miało chronić dom, przy którym też się modlono. Relikwie jednak są czymś, co zastanawia pracowników skansenu do dzisiaj. Nie są one jednak dostępne dla wiernych, którzy chcieliby oddać im cześć. Są natomiast elementem wystawy w chałupie w Górnośląskim Parku Etnograficznym.

Myślę, że miejsce relikwii jest w kościele - podkreśla Grzegorz Teneta. - Także w czasach, z których pochodzi chałupa, nikt nie trzymał ich w domu. Relikwie znajdowały się w kościołach i kaplicach. Ale ten przypadek może np. świadczyć o zamożności chłopa, do którego należała chałupa. Skąd się tam te relikwie wzięły, niestety nie wiemy.
Sakralne przedmioty były do tej pory w skansenie niedowartościowane. Teraz każdy może dowiedzieć się więcej o ich pochodzeniu oraz o zwyczajach religijnych, które panowały na dawnej wsi. A trzeba przyznać, że było ich bardzo dużo i wiązały się z różnymi obrzędami.

"Niebo pośród codzienności - sacrum w domu i zagrodzie" - to propozycja Muzeum " Górnośląski Park Etnograficzny w Chorzowie", która pozwoli na wędrówkę w przeszłość i pokaże, jak kiedyś przeżywali swoją wiarę mieszkańcy Górnego Śląska.
Przewodnik poprowadzi zainteresowanych szlakiem zgromadzonych w skansenie zabytków sakralnych i opowie, czym był święty kąt i do czego służył, czy w każdej chałupie wisiały święte obrazy, co wspólnego ma ołtarz w znajdującym się tu skansenowskim kościele pw. Św. Józefa Robotnika z komodą w chałupie z Krasów.

Władze skansenu zachęcają do odwiedzenia go szczególnie prze d Wielkanocą, czyli w czas zadumy i refleksji. Z wycieczki można skorzystać 23 i 30 marca oraz 6 kwietnia (w kolejne niedziele) o godzinie 14.30. Zbiórka przy kasie od strony Alei Harcerskiej. Bilety (wraz z opłatą za przewodnika) wynoszą 12 zł i 10 zł. Istnieje też możliwość rezerwacji grup w innych dniach tygodnia dla grup zorganizowanych pod numerem telefonu 32 241 07 18 w. 204 lub mejlowo [email protected].

*Próbny sprawdzian szóstoklasistów 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Horoskop 2014: Karty tarota ostrzegają [PRZEPOWIEDNIE NA 2014]
*Tabliczka mnożenia do wydrukowania [WZORY TABLICZEK MNOŻENIA]
*Urlop macierzyński 2014 [ZASADY I TERMINY: URLOP RODZICIELSKI]