Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów - Legia Warszwa. Spiker godo po śląsku na meczu Władców Śląska

Jacek Sroka
Jakub Kurzela, spiker Ruchu Chorzów
Jakub Kurzela, spiker Ruchu Chorzów ARC Prywatne
W niedzielnym meczu Ruchu Chorzów z Legią Warszawa na trybuny na Cichej wróci słynna Omega. Niebiescy będą świętować 80-lecie stadionu i szykują dla kibiców wiele atrakcji. Spiker będzie mówić tylko po śląsku, piłkarze zagrają w koszulkach z herbem Górnego Śląska ZOBACZ WIDEO

Mecz z Legią będzie okazją do świętowania 80-lecia stadionu Ruchu. Z okazji jubileuszu w niedzielę na Cichej Niebiescy przygotowują szereg atrakcji .

O jednej z nich, czyli śląskich zapowiedziach podczas spotkania z warszawianami można przeczytać obok w rozmowie ze spikerem chorzowskiego klubu. Fani Ruchu czekają także na powrót na stadion słynnej Omegi - pamiątkowego zegara, który Niebiescy dostali w 1939 r. Omega na razie ulokowana zostanie na specjalnym podeście między se-ktorami 9 i 10 za bramką od strony huty Batory, a docelowo ma stanąć na środku stadionu naprzeciw trybuny głównej.

Bilety na mecz z Legią sprzedają się znakomicie (zostało jeszcze tylko 500 sztuk) i tym razem Ruch nie będzie korzystać przy ich promowaniu z pomocy pani Kasi. Chorzowska seksbomba będzie jednak na trybunach przechadzając się w śląskim stroju jako jedna z hostess.

TAK PRZYGOTOWUJĄ SIĘ DO MECZU WŁADCY ŚLĄSKA

W śląskich barwach, czyli żółtych koszulkach i niebieskich spodenkach, po raz pierwszy w historii zagrają piłkarze Ruchu, którzy dodatkowo będą mieć na rękawkach koszulek herb Górnego Śląska. Na trybunach kolportowany będzie natomiast "Niebieski kurier" wzorowany na przedwojennych gazetach.

Rozmowa ze spikerem Ruchu Chorzów

Jakub Kurzela opowiada o swoich przygotowaniach do meczu z Legią i chorzowskim wzorze spikera.

Piłkarze Ruchu ciężko trenują przed meczem z Legią, a jak do tego spotkania przygotowuje się spiker? Poproszę o odpowiedź w śląskiej godce.
W moi robocie zwykle musza godać po polsku, ale w dniu szpilu z Legią ciengiem od rana byda godać ino po ślonsku. Skocza tyż gibko na obiod do mamy, bo w moim rodzinnym domu godo sie ino po ślonsku, to byda mioł dobry trening.
Po raz pierwszy w Chorzowie spiker będzie mówił tylko gwarą. Nie lepiej było przeprowadzić ten eksperyment w trakcie Wielkich Derbów Śląska z Górnikiem niż podczas meczu z Legią?
Ta ślonsko godka mo uświetnić jubileusz 80-lecia naszego stadionu i stond bydzie to w czasie szpilu z Legią, a nie z Górnikiem. Bydymy podkreślać w niedziela ta ślonskość Ruchu na wiela sposobow. Gdy spytali sie mnie czy poradza godać musioł żech sie chwila zastanowić, ale pomyślołech, że dom rada.

O pomyśle śląskiej godki na meczu rozmawiałem z prof. Miodkiem i on nie był do końca przekonany do tego pomysłu twierdząc, że nawet podczas konkursów gwary śląskiej same zapowiedzi występów były prowadzone w literackiej polszczyźnie, na którą i my teraz przejdźmy.
Bardzo szanuję prof. Miodka, który od ponad pół wieku jest zagorzałym kibicem Ruchu, i nawet chciałem skontaktować się z nim, by skonsultować niektóre śląskie nazwy dotyczące piłki nożnej. Od razu go jednak uspokoję, że ta godka po śląsku na meczach Ruchu to wydarzenie jednorazowe. Przez seriale w stylu "Świętej wojny" i występy śląskich kabaretów łatwo jest popaść w przesadę, a nam nie o to chodzi.

Co jest dla spikera najważniejszą sprawą podczas meczu?
Tutaj moje podejście trochę różni się od oficjalnej wykładni PZPN, która nakazuje zachowanie bezstronności i spokoju, a ja nie wyobrażam sobie, żeby spiker nie utożsamiał się z barwami klubu, który reprezentuje. Gdy na stadionie rozlegają się niecenzuralne przyśpiewki mamy obowiązek podawania informacji o następnym meczu czy np. zgubionym dowodzie. Uspokoić rozemocjonowanych kibiców jest trudno, ale zagłuszyć, mając w ręce mikrofon, troszkę łatwiej.

Na Ruchu prawdziwą legendą jest pana poprzednik Bogdan Kalus. Jego sława nie ciąży w pracy?
Najpierw słuchałem Bogdana jako kibic, a później miałem przyjemność poznać go osobiście. Razem prowadziliśmy setne Wielkie Derby Śląska wygrane 2:1 przez Ruch. On faktycznie jest legendą, którą fani Niebieskich zawsze bardzo ciepło wspominają. Czuł klimat tego klubu, a ja bardzo chcę równać do najlepszych.

Bogdan Kalus po każdej bramce Ruchu krzyczał "boooomba", pan krzyczy "toooooor". Ile razy krzyknie pan w niedzielę?.
Chciałbym jak najwięcej. Przeczucie mi mówi, że będzie 3:1 dla Ruchu, więc szykuję się na trzy "toooooory" i obiecuję, że będę się starał pobić nimi rekord Guinnessa.

TAK PRZYGOTOWUJĄ SIĘ DO MECZU WŁADCY ŚLĄSKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo