Jakub Pietrzak jest współwłaścicielem istniejącej od 1994 r. Grupy Pietrzak, katowickiej rodzinnej firmy zajmującej się m.in. sprzedażą i naprawą samochodów. Firma prowadzi autoryzowane salony sprzedaży i serwis takich marek jak Renault, Peugeot, Dacia. W sumie zarządza siedmioma obiektami. Jest też jedynym dealerem na Polskę marki Ferrari. Przy ul. Bocheńskiego działa ich (jeden z dwóch polskich) salonów marki Ferrari, otwarty w czerwcu 2013 r. W tej nowej placówce (rozbudowanej z salonu butikowego) mieści się też salon Maserati oraz restauracja La Squadra Ristorante, jedyna na świecie restauracja przy salonie Ferrari.
DZ: W jaki sposób działają teraz państwa firmy - salony samochodowe, warsztaty, restauracja?
Jakub Pietrzak: Salony samochody pracują normalnie, oczywiście staramy się optymalizować i dostosowywać ilość obecnych osób do ilości pracy oraz warunków w jakich przyszło nam pracować. Jeżeli chodzi o restauracje tutaj sytuacja uległa drastycznej zmianie – zmieniliśmy naszą ofertę (rozszerzyliśmy o śniadania), zmieniliśmy godziny działania oraz oczywiście opieramy się tylko na dowozach oraz odbiorach osobistych.
Jak bardzo zmniejszyła się liczba klientów salonów samochodowych?
Dla każdej marki jest to inny współczynnik, samochody nadal sprzedajemy i wydajemy, ale ruch w salonach jest znikomy.
Jak musieliście państwo przestawić swoje myślenie o formach sprzedaży samochodów, by dostosować się do nowych czasów?
Dużą część spraw oczywiście można było załatwiać zdalnie już w przeszłości. Nie bez powodów często nasze samochody można znaleźć na popularnych serwisach z ogłoszeniami. Wdrażamy teraz rozwiązania, które mają dodatkowo poprawić wizerunek, ułatwić prezentację samochodów czy maksymalnie przyspieszyć papierologię towarzyszącą zakupom aut. Niestety, jeżeli chodzi o nowe wdrożenia, to wszystko trwa i ciężko przenieść całą sprzedaż w ciągu kilku tygodni z „parkietowej” do online’owej. Niemniej teraz mamy czas na to, aby przygotować się do nowej rzeczywistości, w którą właśnie poniekąd wchodzimy.
Wspieramy Lokalny Biznes!
Jak pan sądzi, czy kryzys związany z epidemią wpłynie negatywnie na rynek samochodów luksusowych?
Zapewne, pytanie tylko jak głęboki będzie. Mamy szczęście, że naszym partnerem jest Ferrari, które jest bardzo stabilną finansowo firmą. Jeżeli wszystko zakończy się w maju, a w czerwcu gospodarka będzie normalnie funkcjonować, to wyjdziemy na tarczy w przeciwieństwie do firm z naszego segmentu, które już przed kryzysem miały problemy ze sprzedażą.
Czy można kupić ferrari online?
Tak, zdarzało się to bardzo często w przeszłości. Styl życia naszych klientów wymagał od nas działania w różnych warunkach, jednym z nich było dopinanie transakcji w biegu, na telefonach, mailach i skanerach. Jest jeszcze trochę do zrobienia w kwestii np. łatwego podpisywania dokumentów, ale to już kwestia zmian w polskim prawie.
Polska się śmieje
Czy przez obecną sytuację czas oczekiwania na zamówiony samochód ferrari się wydłuży? Jak pracuje fabryka we Włoszech?
Nie wiemy jeszcze o ile, ale zakładam, że będzie to okres, w którym fabryka zatrzymała produkcje. Miejmy na uwadze, że Francja, Włochy i Hiszpania zazwyczaj zamykały fabryki w sierpniu, w obecnej sytuacji myślę, że zrezygnują z tej tradycji, żeby nadrobić straty w PKB.
Jak ocenia pan założenia Tarczy Antykryzysowej? Czy Grupa Pietrzak skorzysta z niej?
Będziemy korzystać z tego co się da. Naszym celem jest przetrwać, utrzymać tyle miejsc pracy, na ile będzie to możliwe. O tarczy 2.0 nie będę się wypowiadał, bo realnie nie wnosi zbyt wiele. Z tarczy 1.0 wypełniliśmy wnioski i wysłaliśmy, do dzisiaj nic nie wiadomo. Uważam, że rozwiązania są wprowadzane zbyt wolno, są nie jasne, zbyt skomplikowane i nie wiadomo kiedy otrzymamy środki, o które wnioskowaliśmy. To niestety jest największy problem – przedsiębiorcy bez spójnych komunikatów, które uspokajałyby okres niepewności, będą podejmować decyzje, które będą tragiczne w skutkach dla gospodarki. Szybkość działania oraz sylwetka państwa - partnera, na którym można polegać, to klucz do przejścia przez ten okres.
Obejrzyj dokładnie
Zobacz koniecznie
Jakie działania rządu najbardziej pomogłyby państwa firmie i branży?
W pierwszym etapie trzeba zminimalizować zwolnienia, to, zakładam, można zrobić tylko generując dodatkowe środki do utrzymywania zatrudnienia. Proste, szybkie, które dotrą na czas. W kolejnym etapie po lockdownach trzeba pobudzić gospodarkę. Warunkowe zmniejszenie podatku CIT, poluzowanie generalnie biurokracji, utworzenie produktów kredytowych oraz przede wszystkim rząd, który swoją retoryką i nastawieniem będzie dla nas partnerem, a nie hamulcem.
Jakie auta, wg pana, będą kupować ludzie w tym roku? Czy tańsze nowe, czy używane. A może żadne?
Na dzisiaj mógłbym obstawiać, że Dacia wyjdzie najlepiej na tej sytuacji. Tani, niezawodny samochód zastąpi wiele marek aktualnie używanych przez przedstawicieli handlowych. Jednakże z dokładną oceną sytuacji wstrzymałbym się do momentu, aż wyjdziemy z tego koszmaru.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?