Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacyjne odkrycie w Sławkowie. To fundamenty średniowiecznego kościoła pod wezwaniem Jana Chrzciciela, o którym pisał Jan Długosz.

OPRAC.: PAS
Pozostałości kościoła pw. św. Jana Chrzciciela zostały odnalezione podczas prac przy kaplicy św. Jakuba w Sławkowie Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Pozostałości kościoła pw. św. Jana Chrzciciela zostały odnalezione podczas prac przy kaplicy św. Jakuba w Sławkowie Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Google Maps
O istnieniu pozostałości tego obiektu sakralnego wiadomo było od dawna, ale przez ostatnie dziesięciolecia żadne wykopaliska i prowadzone w tym zagłębiowskim mieście prace archeologiczne nie dały odpowiedzi na pytanie, gdzie może się dokładnie znajdować. Aż w końcu udało się. Fundamenty średniowiecznego kościoła pod wezwaniem Jana Chrzciciela odkryte zostały podczas prowadzonych prac konserwatorskich przy Kaplicy św. Jakuba w Sławkowie, która mieści się przy ulicy Świętojańskiej.

Kaplica św. Jakuba w Sławkowie, zwana jest potocznie również "kościółkiem św. Jakuba". Wcześniej na miejscu tym znajdowały się zabudowania wspomnianego kościoła pw. św. Jana Chrzciciela i klasztoru duchaków. ufundowane w 1298 r. przez biskupa Jana Muskatę. Obiekty te zniszczone zostały w 1455 r. przez nieopłaconych żołdaków morawskich i polskich pod dowództwem Jerzego Stosza z Olbrachtowic i Jana Świeborowskiego.

Jak przekazał PAP archeolog, dr Jacek Pierzak, oddziały zaciężne, walczące podczas wojny trzynastoletniej u boku Kazimierza Jagiellończyka z Krzyżakami nie otrzymały żołdu. Wracając do domu żołdacy zrekompensowali to sobie, grabiąc i niszcząc tereny, przez które przejeżdżali. Spalili wówczas Czeladź, zniszczyli kościół w Sławkowie, ukradli 100 koni z kopalni olkuskich, które napędzały kieraty – urządzenia służące do odprowadzania wody z kopalń.

Teren, jako poświęcony pod budowę świątyni, nie został zajęty pod zabudowę świecką i przez kilka następnych stuleci pozostawał niezagospodarowany. Kaplica ufundowana została w 1827 r. przez burmistrza sławkowskiego i przedsiębiorcę górniczego – głównego właściciela kopalni galmanu "Kozioł" – Jakuba Kubiczka.

- To wielka radość, czekaliśmy na to 50 lat, bo wiedzieliśmy mniej więcej, gdzie znajdował się ten kościół. Podczas prac budowlanych natrafiono na szeroki mur zbudowany na zaprawie wapiennej. Po nitce do kłębka odkryliśmy cały rzut tego kościoła – podkreślił dr Jacek Pierzak.

O sławkowskim kościele wspomina w swoich kronikach Jan Długosz (1415-1480), pisząc o ufundowaniu przez ówczesnego biskupa krakowskiego tego obiektu oraz szpitala i klasztoru w tej okolicy. Aktualnie rozpoczęły się rozmowy z gospodarzem terenu i konserwatorem zabytków na temat ewentualnego wyeksponowania i udostępnienia znaleziska zwiedzającym.

Kaplica św. Jakuba znajduje się na terenie parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Sławkowie, pierwotnie wspomnianego św. Jana Chrzciciela. Sięga swym rodowodem średniowiecza. Według Liber Beneficiorum Dioecesis Cracoviensis Jana Długosza pierwotna świątynia została ufundowana ok. 1203 r. przez biskupa krakowskiego Fulkę, zwanego Pełką. Nie potwierdzają tego jednak badania architektoniczne ani archeologiczne i przesuwają datę budowy na połowę XIII w.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera