Siemianowice Śląskie: Dwóch pijanych kierowców zatrzymanych dzięki interwencji obywateli

28 maja policjanci z Siemianowic Śląskich poinformowali o zatrzymaniu pijanych kierowców. Działanie było możliwe dzięki szybkiej reakcji obywateli. Tym samym udało się unikać potencjalnej tragedii.

Do jednego ze zdarzeń doszło w zeszłą niedzielę. Policjanci otrzymali zgłoszenie, że na parkingu sklepowym został ujęty przez obywatela pijany kierowca. Pomimo przybycia na miejsce mundurowych zatrzymany 47-latek był agresywny wobec świadka i nawet apele policjantów nie zdołały go uspokoić. Funkcjonariusze w celu uniknięcia dalszej agresji i potencjalnych rękoczynów założyli mu kajdanki. Gołym okiem było widać, że ujęty mężczyzna jest mocno pijany.

Z relacji świadka wynikało, że 47-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich oczekiwał przed sklepem na otwarcie, pomimo iż był on w tym dniu całkowicie nieczynny. Przekazał więc mu tę informację i mężczyzna chwiejnym krokiem poszedł do auta, którym próbował odjechać. Świadek zareagował i starał się uniemożliwić podróż samochodem pijanemu kierowcy, przez co doszło do szarpaniny, która zakończyła się obezwładnieniem nietrzeźwego agresora. 47-latek zaprzeczał jednak, że chciał jechać samochodem. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad 3 promile alkoholu w organizmie.

Do kolejnego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło również dzięki postawie obywatela. Zadzwonił on do dyżurnego i przekazał swoje przypuszczenia, że ze stacji benzynowej wyjechał prawdopodobnie pijany kierowca. Wszystkie patrole otrzymały potrzebne informacje od dyżurnego, przez co kierujący renaultem został zatrzymany. Szybko okazało się, że przypuszczenia obywatela były słuszne. Mężczyzna miał w organizmie 1,5 promila alkoholu.

Wkrótce obaj opisywani mężczyźni usłyszą zarzut za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi im za to nawet 5 lat więzienia i utrata prawa jazdy na co najmniej 1 rok.

Gratulujemy mieszkańcom takiej postawy - komentowali policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Siemianowicach Śląskich.