Siemianowice Śląskie: Włamywacz wpadł, gdy wracał z Londynu

Za przykład może posłużyć sprawa 27 - letniego już dziś Artura M. W okresie od 2005 - 2006 roku siemianowiczanin dokonał czterech włamań do pojazdów, po czym wyjechał za granicę. Policjanci z sekcji poszukiwaczy nie dali jednak za wygraną. Na podstawie zebranego materiału dowodowego oraz badań daktyloskopijnych przeprowadzonych przez Laboratorium Kryminalistyczne wytypowali sprawcę. Skrupulatna weryfikacji najróżniejszych informacji pozwoliła policjantom na ustalenie miejsca pobytu Artura M. Okazało się, że mężczyzna przebywa w Wielkiej Brytanii. Na podstawie tej informacji kryminalni wystąpili do prokuratury, by ta zwróciła się do Sądu Okręgowego o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Tegoroczny powrót do macierzy okazał się pechowy dla włamywacza. Na początku stycznia 27-latek został zatrzymany w czasie powrotu z Londynu. Zostały mu już postawione zarzuty za popełnione czyny. O jego dalszym losie zdecyduje prokuratura. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.