Silvio Berlusconi nie żyje. Były trzykrotny premier Włoch miał 86 lat, był znany z licznych skandali

5 kwietnia media obiegła informacja na temat słabego stanu zdrowia włoskiego polityka, Silvio Berlusconiego. Trzykrotny premier Włoch, przez kilkadziesiąt lat piastujący także stanowisko właściciela klubu sportowego AC Milan, trafił do szpitala. Powodem były poważne problemy z oddychaniem i krążeniem. Wówczas stwierdzono u niego białaczkę.

Ostatnie tygodnie swojego życia spędził głównie na oddziale intensywnej terapii. Spędził tam 45 dni, przegrał jednak z pogarszającym się zdrowiem. Jak poinformowano w poniedziałek 12 czerwca, Berlusconi zmarł w wieku 86 lat.

Kariera polityczna Silvio Berlusconiego nieodłącznie kojarzona jest z licznymi skandalami, które się w jej czasie przewijały. Do polityki wkroczył w 1994 razem ze swoją partią, Forza Italia. W tym samym roku został wybrany premierem Włoch po raz pierwszy i piastował to stanowisko do roku 2006. Powrócił w latach 2008 i 2011.

Zarzucano mu m.in. łapówkarstwo. Został skazany za oszustwa podatkowe, których dopuścił się jako właściciel telewizji Mediaset (to ona przyniosła mu bogactwo jeszcze zanim stał się politykiem).

Najgłośniejszym medialnym wydarzeniem, w które zamieszano był Berlusconi, była tzw. afera „bunga bunga". Dotyczyły one organizowanych przez polityka imprez, w których uczestniczyły młode kobiety. Media zarzucały byłemu premierowi Włoch wyuzdany charakter „przyjęć", a na ich celowniku znalazła się Karima el Mahroug, znana także jako Ruby. Berlusconi miał jej zapłacić za odbycie stosunku.

Oskarżonemu został postawiony zarzut korupcji, jako że miał przekupywać osoby ze swojego środowiska w zamian za milczenie. Sąd uniewinnił jednak polityka w tym roku.