Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal w Zawierciu! Trujące i żrące chemikalia nadal czekają na utylizację

Patryk Drabek
Strażacy sprawdzili i zabezpieczyli teren przy ulicy Pszczelne Łąki w ubiegłym tygodniu
Strażacy sprawdzili i zabezpieczyli teren przy ulicy Pszczelne Łąki w ubiegłym tygodniu PSP Zawiercie
Dokładnie tydzień temu zawierciańscy strażacy zabezpieczyli rozlewisko niezidentyfikowanych substancji przy ulicy Pszczelne Łąki w Zawierciu. Służby mundurowe wezwał pracownik Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Katowicach, kontrolujący teren, na którym istniała kiedyś baza paliw. Strażacy specjalizujący się w ratownictwie chemicznym z Katowic-Piotrowic oraz pracownicy WIOŚ pobrali próbki substancji, która rozlała się na teren o powierzchni około 50 metrów kwadratowych.

Sprawdzano między innymi czy gleba nie została skażona. Wstępne badania wykonane spektrometrem wykazały, że głównym składnikiem substancji jest chlorek trimetyloamonu. To substancja trująca i żrąca.

CZYTAJ KONIECZNIE I ZOBACZ ZDJĘCIA:
TRUJĄCA SUBSTANCJA W ZAWIERCIU: STRAŻACY ZABEZPIECZYLI TEREN

Na wyniki badań przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska trzeba będzie poczekać kolejny tydzień, tymczasem wciąż nie wiadomo kto zajmie się posprzątaniem tego terenu.

-Wystąpiliśmy do straży pożarnej oraz WIOŚ, bo chcemy dowiedzieć się co to za substancja oraz co wiadomo tym instytucjom o podjęciu jakichkolwiek działań zmierzających do ich usunięcia - poinformował rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Zawierciu, Łukasz Czop. - Wystąpiliśmy także do Starostwa Powiatowego z pytaniem o to, czy Skarb Państwa jako właściciel nieruchomości zamierza podjąć jakiekolwiek działania by usunąć odpady - dodaje Łukasz Czop.

Po rozmowie z Bożeną Wilmowską, naczelniczką Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Ochrony Środowiska w zawierciańskim starostwie, wiemy już, że takie działania nie zostaną podjęte. - Ten teren jest w użytkowaniu wieczystym prywatnej osoby, a w tym przypadku całe postępowanie musi zostać przeprowadzone przez Urząd Miejski - zaznacza Bożena Wilmowska.
Według wstępnych szacunków uporządkowanie tego terenu wiąże się z kosztem liczonym w milionach złotych.

Co na to WIOŚ?

Anna Wrześniak, Śląski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska:
Wystąpiliśmy z pismem skierowanym do urzędu miasta, podtrzymując stanowisko, że prezydent powinien nałożyć na dzierżawiącego teren - posiadacza odpadów, decyzję nakazującą ich usunięcie. Obecnie prowadzone są analizy pobranych prób. Po uzyskaniu wyników badań będziemy podejmować decyzję o kolejnych działaniach. Rozważamy wystąpienie do prokuratury, inspektoratu nadzoru budowlanego oraz RDOŚ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!