Skoro święta, to spójrzmy na siebie

W końcu nie bez przyczyny mówimy o wielkiej rodzinie DZ, w której staramy się sobie pomagać, w której wspólnie cieszymy się z sukcesów, ale też napominamy, jeśli popełnimy błędy.

Chcę krótko przedstawić zmiany, jakie zaszły w DZ w ostatnim roku. Gazeta swą wielkością niezmiennie świadczy o potędze regionu. A w tym roku grono naszych przyjaciół powiększyło się o pół miliona internautów! Nasze serwisy dziennikzachodni.pl i naszemiasto.pl zawojowały sieć. Czy na papierze, czy na ekranie komputera korzystają zatem Państwo z informacji, które dostarcza zespół DZ. To dla nas ogromna radość i ogromne zobowiązanie.
***
W mijającym roku duży nacisk położyliśmy na wzmocnienie kontaktu z naszymi Czytelnikami. Poruszamy problemy, które nam zgłaszacie, tłumaczymy zawiłości prawne, które bezpośrednio dotyczą Waszego (naszego) życia, odpowiadamy na Wasze listy i je drukujemy. Pod kierownictwem red. Jadwigi Jenczelewskiej stworzyliśmy zespół złożony z doświadczonych redaktorów i dziennikarzy, którzy na co dzień z Wami się spotykają i odbierają Wasze telefony. O tym jest właśnie strona zatytułowana Nasze sprawy. Tutaj codziennie znajdziecie Wasze listy, teksty interwencyjne, porady prawne. Tutaj też kontaktujemy się z Wami, gdy jako redakcja chcemy Was o czymś poinformować.

W każdy piątek podejmujemy tutaj temat razem z TV Silesia. Pokazujemy absurdy, które nas otaczają, upominamy się w urzędach o poszanowanie naszych praw, wytykamy błędy, ale też chwalimy, jeśli jest ku temu okazja.
***
Magazyn Rodzinny to nasze oczko w głowie. Nowa odsłona sobotniego dodatku spotkała się z Waszym bardzo życzliwym przyjęciem. Magazynem tym chcemy wprowadzić Was w nastrój spokojnego weekendu, kiedy jest czas na poranną kawę w fotelu czy na tarasie, kiedy z dziećmi wychodzimy na spacer, czy kiedy zabieramy wszystkich z domu na wycieczkę w góry.

W kierowanym przez red. Katarzynę Pachelską Magazynie Rodzinnym nie odpowiemy na pytanie "jak lepiej żyć", bo każdy ma własną receptę. Ale z pewnością każdej soboty przeczytacie tutaj, jak żyją inni, którzy uznają swoje życie za udane. Tu też wsłuchujemy się w rady ekspertów - psychologów, pedagogów, lekarzy (w ramach cyklu "Spotkania medyczne"). Znajdziecie tu też przewodnik po telewizyjnych serialach oraz podpowiedzi, co słychać w galeriach handlowych. Hitem ostatnich tygodni jest rubryka "Jak Cię widzą, tak Cię piszą", gdzie modystki oceniają strój znanych osób i na tym przykładzie doradzają nam, jak powinniśmy się ubierać.
***
W tygodnikach lokalnych DZ w każdy piątek piszemy nawet o drobnych sprawach z Waszych miast i powiatów. Mamy ambicję wzmacniać te wydania, by publikować tam nie tylko informacje o życiu Waszej miejscowości, ale też proponować interesujące reportaże i materiały interwencyjne. Chcemy przypominać historię małych ojczyzn, prezentować ludzi, którzy odegrali w nich ważną rolę. Zachęcam do sięgnięcia po piątkowe tygodniki. Wyjątkowo, przed świętami dostali je Państwo dziś. Od kilku miesięcy mocno się one zmieniły, ale wciąż wsłuchujemy się w Wasze głosy - zapewniam, że z miesiąca na miesiąc będą jeszcze lepsze. Codziennie w terenie pracuje 50 dziennikarzy, którzy tworzą treści do dodatków lokalnych.
***
Świat zmienia się w niezwykle szybkim tempie. A gazeta powinna nadążać za światem. Dlatego wprowadziliśmy wiele nowych rozwiązań graficznych, dzięki czemu w ładniejszy, a przede wszystkim przystępniejszy sposób możemy przekazywać nawet dość skomplikowane informacje. Inspirowani przez red. Marka Michalskiego, dyrektora artystycznego DZ, staramy się zaskakiwać nowoczesnymi rozwiązaniami graficznymi, korzystać z najlepszych na świecie wzorów, dążymy do tego, by tworzyć gazetę świeżą tak w treści, jak i w formie.

Ale nie zapominamy o tradycji, jakże przecież ważnej w naszym regionie. Możecie być zatem pewni, że zawsze znajdziecie na łamach także te treści, które od lat wyróżniają DZ. Dziennik ma być gazetą nowoczesną, ale nade wszystko ma być gazetą Waszą - czyli taką, do której jesteście przyzwyczajeni, którą kupowali jeszcze Wasi rodzice, która na zawsze wtopiła się w krajobraz naszej ziemi.