Główny nacisk w procesie egzegezy postawiony jest na dowiedzeniu, że w istocie arcybiskup powiedział coś innego niż powiedział, a czytelnicy przeczytali coś innego niż stało w gazecie. Niezawodny Andrzej Grajewski, publicysta "Gościa Niedzielnego" do specjalnych poruczeń, dowodził, że wypowiedź została "wyrwana z kontekstu" - choć żadnego kontekstu nie miała, co łatwo sprawdzić. Kolejnej egzegezy dokonał właśnie na łamach "Nowej Gazety Śląskiej" doktorant Wydziału Teologicznego UŚ Bartosz Bialik, który wyjaśnił, że wypowiedź była "w niezamierzony sposób kontrowersyjna", zaś słowa "wypowiedziane bez jakichkolwiek tego typu intencji, odczytane zostały jako wystąpienie jednoznacznie polityczne".
Już wkrótce na ten temat powstaną pierwsze doktoraty. A tymczasem u św. Mateusza czytamy: Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi. (Mt 5:33-37)
CZYTAJ KONIECZNIE:
FELIETONY MICHAŁA SMOLORZA W DZIENNIKU ZACHODNIM
*Niesamowity Dreamliner w Pyrzowicach ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*Zniewalający wystrój restauracji Kryształowa Magdy Gessler ZOBACZ ZDJĘCIA i WIDEO
*HC GKS Katowice od szatni ZOBACZ ZDJĘCIA TYLKO W DZ
*Ślązacy zazdroszczą Katalończykom autonomii: prawda czy fałsz? [CZYTAJ I SKOMENTUJ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?