- Mieszkam tu 30 lat. Pan Zdzisław, kiedy go eksmitowano, został tutaj. Chwytamy się wszelkich sposobów, by umieścić tego człowieka w jakimś ośrodku, bo on potrzebuje leczenia i pomocy - mówi Bożena Łapińska, mieszkanka bloku przy ulicy Staszica w Sosnowcu. - Nikt się nim nie interesuje. Prosiliśmy o pomoc już chyba wszystkich, i nic. Załatwia się w piwnicy albo na klatce, został bez rzeczy, tylko w takim prochowcu i spodniach. Nie wiemy już, co robić - dodaje kobieta.
Przez całą zimę mężczyzna mieszkał przy ulicy Staszica z wybitymi szybami, bez toalety. Bo to, co zastaliśmy na miejscu, to zwykła dziura w podłodze. Jest bardzo nieufny i nie chce rozmawiać z obcymi. Jednak nie jest agresywny. Sąsiedzi chcą mu pomóc. Dostał poduszki, ciepłe koce i kołdrę. Dają mu także jedzenie.
- Od pracowników spółdzielni usłyszeliśmy, że źle robimy. Bo gdybyśmy nie dawali mu jeść, to on by sobie poszedł. Jemu trzeba pomóc - mówią mieszkańcy.
Rozmawialiśmy z siostrą pana Zdzisława. Przyjeżdża sprawdzać, czy z bratem wszystko dobrze. Zostawia mu jedzenie.
- Próbowaliśmy mu pomóc, ale on nie chce pomocy od nas. On sobie zakodował, że tu jest jego dom. Mój brat ma krwiaka na mózgu. Jest człowiekiem chorym, bardzo chcemy mu pomóc. On po prostu musi być leczony. Musi trafić do jakiegoś ośrodka - mówi pani Wanda (nazwisko do wiadomości redakcji).
Mężczyzna ma 73 lata, pobiera emeryturę. Jednak trafił na bruk, ponieważ zadłużył mieszkanie na 6 tysięcy złotych. Sąsiedzi i rodzina boją się o niego. Sprawą zajmuje się także Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
- Informację o problemach, jakie dotknęły pana Zdzisława, pracownicy naszego Ośrodka powzięli w ubiegłym tygodniu, w momencie jego eksmisji z dotychczas zajmowanego lokalu - mówi Magdalena Olszar z MOPS-u. - Pan Zdzisław nie zwracał się wcześniej do nas z jakimkolwiek problemem, nie docierały też do nas sygnały, aby pomocy potrzebował. W dniu eksmisji pracownik socjalny oferował mu różne formy wsparcia - w tym schronienie, jednakże kategorycznie odmawiał on otrzymania pomocy oraz kontaktu ze strony tutejszego Ośrodka. Sprawa jest w toku. Mamy nadzieję, że przy współudziale sądu uda nam się zabezpieczyć panu Zdzisławowi odpowiednie warunki bytowe oraz udzielić wszelkiego wsparcia - dodaje.
Sprawą postanowiliśmy zainteresować też sosnowieckich urzędników. Obiecali, że pomogą.
- Rozmawiałem z dyrektorem Centrum Usług Socjalnych i Wsparcia. Zapewnił mnie, że pomoże. Oczywiście w miarę naszych prawnych możliwości - mówi Krzysztof Polaczkiewicz z biura prasowego UM Sosnowiec.
Zmiana zasad
Pod koniec 2011 roku zmieniły się zasady dotyczące eksmisji lokatorów. Chodzi o eksmisję osób, wobec których sąd nie orzekł prawa do lokalu socjalnego. Procedura przewiduje kilka scenariuszy, m.in. komornik może wyeksmitować dłużnika do innego lokalu. Może też zwrócić się do gminy o wskazanie pomieszczenia tymczasowego dla dłużnika. Eksmisję może przeprowadzić wyłącznie komornik, po uprawomocnieniu się wyroku.
*WIELKI FINAŁ: Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?