- Problem zarastania pojawił się około 35 lat temu, gdy na tym terenie całkowicie zanikło rolnictwo. Do degradacji łąk przyczyniła się również regulacja Potoku Zagórskiego w związku z budową dużego blokowiska przy ul. Długosza i Stańczyka. Kiedyś zdarzało się, że w najbardziej podmokłych miejscach topiły się krowy. Duża wilgotność podłoża sprzyjała występowaniu cennych gatunków roślin. Do lat 80. gniazdował tu bocian biały - opowiada Paweł Kauzal, wiceprezes „Pakosznicy”.
Dziś na łąkach w rejonie Potoku Zagórskiego wciąż spotkać można m.in. storczyka szerokolistnego, kosaćca syberyjskiego, a także wspomniany krwiściąg lekarski, jednak już nie w takiej obfitości jak przed kilkudziesięciu laty.
- Z krwiściągiem związane są dwa gatunki modraszków - telejus i nausitous. To motyle, które żywią się nektarem kwiatów - głównie krwiściągu, a gąsienice początkowo zjadają kwiaty tej rośliny. Później ich rozwój zależy od obecności mrówek - wścieklic. Brak któregoś z elementów jest równoznaczny z zanikiem modraszków na stanowisku. O trudnej sytuacji tych motyli świadczy zamieszczenie ich w Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt i fakt objęcia ich ochroną nie tylko w Polsce, ale także na terenie całej Unii Europejskiej - podkreśla Paweł Kauzal.
Szansą na zachowanie walorów tego terenu ma być utworzenie Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego im. Prof. Władysława Szafera. Ma on docelowo obejmować poza łąkami także m.in. teren kościoła św. Joachima oraz parku Mieroszewskich wraz z pałacykiem. „Pakosznica” walczy o to już od 2012 roku.
- W latach 80. planowano budowę osiedla bloków także poniżej ul. Kamiennej. Miało ono celowo zasłonić okazałą zagórską świątynię, górującą nad okolicą. Na szczęście w tym miejscu nie udało się zrealizować blokowiska. Choć zmieniły się czasy, zagrożenie zabudową wciąż jest obecne. Jak widać nie chcemy chronić samej przyrody, ale także unikatowy w skali miasta krajobraz i historię - dodaje Paweł Kauzal. Formalna ochrona terenu ma zapewnić środki m.in. na koszenie. Moce przerobowe "Pakosznicy" są zbyt małe by wykaszać większy obszar łąk.
Co na to urzędnicy?
- Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa ma przygotowaną dokumentację dla projektowanego Zespołu. Na najbliższej sesji Rady Miejskiej Wydział Planowania Przestrzennego ma przedstawić projekt studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Projekt uchwały w sprawie powołania Zespołu został już przygotowany, ale być może trzeba będzie nanieść nań poprawki wynikające z przyjętego studium. Niebawem wszystko powinno być więc jasne - informuje „DZ” Krzysztof Polaczkiewicz z biura prasowego sosnowieckiego Urzędu Miasta.
Miejmy nadzieję, że Zespół uda się utworzyć na czas. Informacje o wytyczanej tu drodze dojazdowej biegnącej przez cenne przyrodniczo działki i teren Gródka Rycerskiego nie są optymistyczne..
*Policjanci z Częstochowy skasowali film, na którym biją chłopaka. Ale jest drugi ZOBACZ?
*Wielki powrót Kamila Durczoka. Dawny szef Faktów TVN zadebiutował w nowej roli
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Rolnik szuka żony. Co wydarzy się w odcinku 7?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?