Strajku na kolei nie będzie. Na razie

Groźba wznowienia akcji strajkowej w śląskich Przewozach Regionalnych aktualna jest od kilku dni. Do tej pory związkowcy podnosili głównie temat 139 przewidzianych do zwolnienia pracowników tej spółki. Po poniedziałkowym spotkaniu Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego działacze kolejarskiej "Solidarności" nieco spuścili z tonu. Ustalono bowiem, że w czwartek w urzędzie marszałkowskim rozpoczną się prace nad podpisaniem porozumienia regulującego zasady i sposób zatrudnienia w Kolejach Śląskich osób zwalnianych z Przewozów Regionalnych.

- Daliśmy na to 2 tygodnie - mówi Mariusz Samek, przewodniczący Solidarności w śląskich Przewozach Regionalnych. Zastrzega jednak, że owo moratorium może zostać błyskawicznie odwieszone jeśli przyznana podczas dzisiejszego posiedzenia zarządu województwa dotacja dla Przewozom Regionalnym zostanie uznana za zbyt małą.

- Taka decyzja będzie miała przełożenie na stan zatrudnienia w naszym zakładzie, a na to nie możemy sobie pozwolić - tłumaczy Samek.

Wedle obliczeń związkowców na utrzymanie wszystkich linii śląskie Przewozy Regionalne potrzebuje minimum 139 mln złotych. Tymczasem samorząd województwa na sfinansowanie całości kolejowych przewozów pasażerskich w regionie ma raptem 132 mln złotych, z czego już 39,5 mln złotych przekazał Kolejom Śląskim. Drugiemu z przewoźników zostało więc 92,5 mln zł.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*NAJZABAWNIEJSZE ŚLĄSKIE SŁOWA - WYNIKI PLEBISCYTU
*WALCZYMY O USTAWĘ METROPOLITALNĄ - POZNAJ EFEKTY
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Porwanie dziecka w Sosnowcu. Pomóżcie odnaleźć Madzię! SERWIS SPECJALNY
Walka hardkorowy koksu kontra Marcin Najman w Spodku? Kto wygra?
*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera