Fabuła równie powalająca, jak nazwiska aktorów: Ben McGewen będzie miał szaloną noc. Weźmie odwet na panu Gregorym, szefie mafii, który zabił jego brata, włamie się do banku i ukradnie chińską statuetkę, żeby spłacić długi brata. Filmu nie polecam, wbrew temu, co mówią w Polsacie. Ot, niezdarne pod każdym względem kino akcji klasy B. Nie dajcie się zwieść.
A oto nasz Superświr - Jola Rutowicz. Żywy dowód prawdziwości powiedzenia, że jakie mamy czasy, takich Hamletów. Dziś lateksowym Hamletom wręcza się statuetki, a prawdziwi, zziębnięci chlipią zupę w jakiejś ciemnej norze.
Poeta Andrzej Bursa dawno temu to przewidział i dziś już sensu nawet nie ma, by pytać, czy już wszyscy jesteśmy głupkami, czy ciągle głupków z nas robią. Nie ma sensu, bo nie trzeba pokazywać Joli Rutowicz, żebyśmy chcieli Jolę Rutowicz mieć.
Po prostu taka jest potrzeba w narodzie. Ta sama, jak w przypadku byłego premiera, któremu elektorat szeptał do ucha za pośrednictwem sondaży: Kaziu, zakochaj się!.
Uroczystość nagradzania tak zwanych świrów to nie tyle próba gloryfikacji produktu dyskusyjnej jakości, co próba zaistnienia w ogóle.
Gala Świrów z roku na rok coraz mniej różni się od Telekamer, Wiktorów, Złotych Kaczek i tym podobnych ekranowych koktajli. I nic nie pomogą nawet bohaterowie wychodzący na scenę z wulgarnymi napisami. Rozumiem, że w ten sposób pan z niejakiego zespołu Video musiał uzasadnić fakt przyznania mu aż dwóch nagród. Tyle że wbrew temu, co w telewizji pokazali, świr z niego taki, jak z Krzaklewskiego Mariana liberalny euroentuzjasta.
Ale zawsze jest jakaś nadzieja. Cytując ciecia Anioła z serialu "Alternatywy 4": nasze czasy są jak sprężyna. Schodzimy w dół, żeby się odbić.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?