Szalony mecz na pożegnanie: Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 3:4. ZDJĘCIA, RELACJA

Górnik Zabrze zaliczył najbardziej szalony finisz w PKO Ekstraklasie w swojej historii. W ośmiu ostatnich meczach aż w siedmiu padały co najmniej cztery gole. Zwieńczeniem tej serii było zwycięstwo 4:3 we Wrocławiu nad Śląskiem.

Pierwszą połowę 3:2 wygrali gospodarze, przy czym w czterech zamykających ją minutach wynik zmieniał się błyskawicznie: 2:1, 2:2, 3:2. Słabość obrony zabrzan po raz kolejny widoczna była jak na dłoni, zapewne także dla oglądającego to spotkanie z sektora kibiców Górnika Łukasza Podolskiego.

Wynik znów uratował swoimi zmianami Jan Urban. Bohaterem zespołu został Higinio Marin, strzelec dwóch bramek, który przechylił szalę na korzyść Górnika. Śląsk też miał swoje okazje, ale Danielowi Bielicy i jego kolegom dopisało szczęście. Nastrój zmąciła tylko kontuzja Krzysztofa Kubicy, który jest największą nadzieją śląskiego klubu na transfer gotówkowy. Mecz we Wrocławiu na pewno był pożegnaniem Przemysława Wiśniewskiego, który nie przedłużył kontraktu. Zabrze opuści też Adrian Gryszkiewicz, przenoszący się do Paderborn.

Dzięki zwycięstwu Górnik Zabrze zajął w tabeli ósme miejsce.

Zobaczcie zdjęcia z meczu Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze.

Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze 3:4 (3:2)
0:1Rafał Janicki (14), 1:1 Patryk Janasik (25), 2:1 Petr Schwarz (41), 2:2 Alasana Manneh (43), 3:2 Dennis Jastrzembski (45+1), 3:3 Higinio Marín (62), 3:4 Higinio Marín (71)
Śląsk Putnocky - Janasik (50. Bejger), Verdasca, Golla (82. Gretarsson), Stiglec - Pich (72. Łyszczarz), Sobota (82. Bukowski), Schwarz, Olsen (73. Borys), Jastrzembski - Piasecki. Trener: Piotr Tworek.
Górnik Bielica - Wiśniewski, Janicki, Szymański - Dadok, Kubica (52. Stalmach), Manneh (58. Mvondo), Pacheco, Nowak, Janża (62. Ziółkowski) - Krawczyk (58. Marín). Trener: Jan Urban.
Żółte kartki Stiglec
Sędziował Łukasz Kuźma (Białystok)
Widzów 11.170