Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szokujący film z Częstochowy. Kierowca volkswagena na czerwonym świetle wpadł na skrzyżowanie. Nagranie mrozi krew w żyłach

Piotr Chrobok
Piotr Chrobok
Opublikowane nagranie miało trafić na policję.
Opublikowane nagranie miało trafić na policję. Screen/Częstochowa - Informacje Dzielnicowe
Najpierw mógł zderzyć się z motocyklistą, a następnie dosłownie przejechał tuż przed maską samochodu. Kierowca volkswagena w Częstochowie prawdopodobnie pomylił ulicę z torem wyścigowym. W sieci opublikowano nagranie z jego szaleńczej jazdy. Policja ustali, kto zawinił w tej sytuacji.

O włos od tragedii w Częstochowie. Kierowca volkswagena na czerwonym świetle wpadł na skrzyżowanie. Nagranie jest szokujące!

Wprawdzie do tego zdarzenia doszło już ponad dwa miesiące temu (5 czerwca), ale mimo upływu czasu wciąż mrozi ono krew w żyłach. Mowa o sytuacji drogowej z Częstochowie, z której nagranie w mediach społecznościowych opublikowała strona Częstochowa - Informacje Dzielnicowe.

Na nagraniu z kamerki samochodowej, które miał jej przesłać sam autor, a także niewiele brakowało, a uczestnik wypadku, widać szaleńczą jazdę kierowcy volkswagena. Samochód na pszczyńskich numerach rejestracyjnych z ogromną prędkością wjechał na środek dużego skrzyżowania i już tam niemal nie doprowadził do zderzenia z motocyklistą!

ZOBACZ ZDJĘCIA

Tylko odpowiednia reakcja kierowcy jednośladu - zdążył wyhamować - sprawiła, że nie uderzył on w bok samochodu. Przed zderzeniem skutecznie ratował się też kierowca volkswagena, który "odbił" w lewo. Nadmierna prędkość sprawiła jednak, że nie zdołał wrócić na swój pas, wjechał na przeciwległe pasy ruchu. Na odpowiednie dla siebie, wrócił dopiero przejeżdżając przez krawężnik, tuż za sygnalizacją świetlną i tuż przed samochodem autora nagrania.

Na nagraniu nie widać, żeby kierujący volkswagenem doprowadził do wypadku, jednak do tego dwukrotnie było naprawdę blisko. Najpierw niemal nie wjechał we wspomnianego motocyklistę, a później, gdyby autor nagrania był tylko nieco bliżej, doszłoby do czołowego zderzenia sprawcy z samochodem, w którym podróżować miało małżeństwo z kilkumiesięcznym dzieckiem.

O wszystkim decydowały sekundy. Gdyby bowiem volkswagen na skrzyżowanie wjechał niewiele później, niemal na pewno zderzyłby się z którymś z samochodów, jadących do niego prostopadle, gdyż dla nich zapaliło się zielone światło. Widać to również na dalszej części nagrania.

Jak informuje portal, na której opublikowano nagranie, sprawa została zgłoszona na policję. To miało być zresztą powodem tak późnego jego upublicznienia. Mundurowi nie dzielą się jednak efektami swojego śledztwa.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera