Szybka kolej przetnie wieś Ryczów na pół? Mieszkańcy nie chcą takiej nowoczesności za płotem

Projekt nowych linii kolei dużych prędkości do CPK spotkał się z ogromną falą krytyki i protestami mieszkańców. Przeciwni są m.in.mieszkańcy powiatu zawierciańskiego.

Powstać miałby tutaj ciąg nr 7 z liniami kolejowymi nr 111 i 113. Problem w tym, że projekt przygotowano bez konsultacji z władzami gmin i bez sprawdzenia przez jakie tereny nowe linie będą przebiegać. Wariant zielony w znacznej części przebiega przez gminę Ogrodzieniec. Nikt nie zauważył, że proponowana linia przechodzi m.in. przez okolice Giebła i sam środek Ryczowa. Tory przechodziłyby przez domy, prywatne posesje i publiczne drogi. Nic dziwnego, że mieszkańcy miejscowości zaczęli protestować i nagłaśniać sprawę w mediach.

- Wszyscy mieszkańcy naszej miejscowości są przeciwni. Nie chodzi nam tylko o samą miejscowość Ryczów, ale także o Jurę. Nowe linie przejdą przez serce Jury i ją zniszczą. Co z naszymi zabytkami? Co z jurajskimi ostańcami? Tory szybkiej kolei muszą być mniej więcej w linii prostej, więc skał nie uda się ominąć. Rozkopią je? Rozwiercą? - mówi Leszek Janus, sołtys Ryczowa. - O planach dowiedzieliśmy się dopiero dwa tygodnie temu. Nikt nas nie informował. Dopiero na sesji rady gminy zaprezentowane zostały trzy warianty linii kolei dużych prędkości. Pokazano prezentację i tyle. Teraz nagłaśniamy sprawę w mediach - dodaje.

Zareagowały także władze gminy. W minionym tygodniu zorganizowano spotkanie radnych, sołtysów i mieszkańców całej gminy Ogrodzieniec. Następnie zespół konsultacyjny zaproponował inne rozwiązanie .

- Zaproponowaliśmy wyznaczenie linii kolejowej lasami w Fugasówce. Zostałaby poprowadzona wzdłuż planowanej obwodnicy Zawiercia i Poręby. Omija teren naszych miejscowości. Te tereny i tak są wykupione. I tak nie ma tam domów. Myślę, że to korzystna propozycja - mówi Anna Pilarczyk-Sprycha, burmistrz Ogrodzieńca. - Wiem, że mieszkańcy Ryczo-wa głośno wyrażają swój sprzeciw i spotykają się z mediami. Proszę ich jedynie o spokój. Tworzy się nastrój paniki, a to nie jest dobre.

Wczoraj burmistrz odbyła w Warszawie spotkanie z menedżerem Centralnego Portu Komunikacyjnego. Dostarczyła mu propozycję koncepcji linii kolejowej, którą przygotowała gmina. Do Urzędu Transportu Kolejowego przekazano natomiast petycję z podpisami mieszkańców, którzy nie godzą się na proponowany przebieg linii kolejowej.

- Jestem zadowolona z przebiegu spotkania. Było bardzo konkretne i merytoryczne. Zapewniono mnie, że to bardzo wstępny etap prac. Usłyszałam także, że przedstawiciele CPK wsłuchują się w głosy mieszkańców. Będą organizowane spotkania z wojewodami, na które będą także zapraszani włodarze zainteresowanych gmin. Cieszę się, że będzie możliwe prowadzenie dialogu - dodaje Anna Pilarczyk-Sprycha.

Warto dodać, że protesty można było usłyszeć także w Kroczycach, gdzie na spotkaniu informacyjnym pojawiło się wielu mieszkańców. Wszyscy byli przeciwni budowie nowych linii. Podobne stanowiska wyrazili mieszkańcy gmin Łazy oraz Zawiercie.