Nasza Loteria

Tak się jeździ na suwak [WIDEO] W Polsce nie ma takiego znaku [ZDJĘCIA I WIDEO]

AD
Utrudnienia i roboty na drogach powodują, że stoimy w gigantycznych korkach. Wielu kierowców uważa, że lepiej jeździć wg zasady "na suwak", czyli raz samochód z lewego pasa, raz z prawego pasa. Okazuje się jednak, że nie ma w Polsce takiej zasady, a i nie istnieje taki znak, który nakazywałby jazdę na suwak.Na zdjęciu ul. Piłsudskiego w Sosnowcu.
Utrudnienia i roboty na drogach powodują, że stoimy w gigantycznych korkach. Wielu kierowców uważa, że lepiej jeździć wg zasady "na suwak", czyli raz samochód z lewego pasa, raz z prawego pasa. Okazuje się jednak, że nie ma w Polsce takiej zasady, a i nie istnieje taki znak, który nakazywałby jazdę na suwak.Na zdjęciu ul. Piłsudskiego w Sosnowcu. AD
Wbrew temu, co sądzą niektórzy kierowcy w polskim kodeksie drogowym nie istnieje znak drogowy nakazujący kierowcom jazdę na tzw. suwak. Jak twierdzą policyjni eksperci, są jednak tablice informujące kierowców o sugerowanym sposobie upłynnienia ruchu przed zwężeniem drogi na przykład z dwóch pasów na jeden. Tak, jak ma to miejsce obecnie np. na ulicy Piłsudskiego w Sosnowcu. W godzinach szczytu zwężenie drogi, spowodowane budową ronda, sprawia że korek na ul. Piłsudskiego ma około pół kilometra długości...

Jazda na suwak:

Ponieważ zamknięty jest lewy pas, ale można przejechać prawym, większość kierowców, wiedząc o tym, jedzie właśnie prawym pasem. Są też tacy, którzy omijają cały korek i przed samymi barierami wciskają się na prawy pas twierdząc, że jazda tylko prawym pasem to polski ciemnogród.

- Polacy nie umieją jeździć na suwak, powinno się jechać dwoma pasami do końca i wpuszczać kierowców z lewego na prawy naprzemiennie, a nie jechać tylko prawym pasem i jeszcze szeryfować zabraniając innym jazdy lewym. W ten sposób wszyscy jadą prawym i korek ma kilometr długości – denerwuje się Artur Wiśniewski, który codziennie pokonuje tę trasę i codziennie wciska się na prawy pas tuż przed barierami.

CZYTAJ KONIECZNIE:
SPOSOBY NA ULICZNE KORKI: CZEMU W POLSCE NIE MA JAZDY NA SUWAK?

- To typowe cwaniactwo – uważa kierowca białego dostawczaka, który przykładnie, wolno jedzie prawym pasem. - Wszyscy mogą jechać prawym pasem i stać w korku, ale zawsze się znajdzie jakiś cwaniak, który „odkrywa” nagle polską odmianę jazdy na suwak, czyli chamsko wjeżdża innym przed maskę tuż przed barierami. Nie popieram takiej jazdy. To jest przejaw chamstwa, a nie jazdy na suwak – mówi.
By rozwiać wątpliwości poprosiliśmy o opinię na ten temat eksperta z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, podinspektora Włodzimierza Mogiłę.

- Nie ma w polskim prawie drogowym znaku nakazującego jazdę na tzw. suwak. Są jedynie znaki sugerujące określoną zasadę włączania się do ruchu z pasa, na którym zaistniało zwężenie. Na pewno jednak jazda na suwak nie oznacza dojeżdżania lewym pasem do samych barier i wjeżdżania przed inne auta, jadące prawidłowo. Nie na tym polega ta zasada. Przed każdym zwężeniem kierowcy są informowani o tym odpowiednimi znakami drogowymi. Jeśli kierowca otrzymuje informację, że na drodze będzie za chwilę zwężenie, powinien płynnie zmienić pas ruchu, zachowując zasady określone w prawie o ruchu drogowym, a kierowcy jadący swoim pasem ruchu widząc taką potrzebę, powinni mu to umożliwić. Należy zmienić pas tak, by nie powodować utrudnień dla innych kierowców i zrobić to odpowiednio wcześniej, na pewno nie przed samymi barierami. Omijanie korka i wjeżdżanie przed barierami innym kierowcom przed zderzak jest w naszym kraju bardzo negatywnie postrzegane i częstokroć powoduje niepotrzebną agresję, dlatego takich sytuacji należy unikać. Z drugiej strony niedopuszczalne jest samodzielne przejmowanie kontroli nad ruchem poprzez blokowanie lewego pasa i wymuszanie, by ruch odbywał się tylko prawym – wyjaśnia podinspektor Mogiła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
MrErdek1
Więcej na temat jazdy na suwak, która ma znaleźć się w Kodeksie drogowym w 2019, na Blog 67 MrErdek1
O
O/S
nie chodzi o wymadrzanie sie, ja tylko powtarzam, to co madrzejsi ode mnie udowodnili, ze 1 kilometr korka na jednym pasie to 1 km, ale na dwoch to juz tylko 500 m i nie chodzi o to by "wcisnac" sie komus przed nos i tym samym pokazac kto jest cwanszy, tylko o to zeby nie blokowac skrzyzowan, ktore sa za tym korkiem (by tak jezdzic trzeba samodyscypliny, a nie instynktu stada)...a wypowiedzi takich przemadrzalych "expertow" jak ten Mogila trzeba pietnowac, bo wprowadza cie w blad za twoje i innych podatnikow pieniadze, a wierz mi , ze za 1500 zloty to on wyzyc nie potrafi jak niejeden kierowca w tym kraju...poprostu goscia wysmialem...ciekawe za co on awansowal na inspektora i "experta"...pewnie dlatego, ze wlepil najwiecej mandatow :-))))...moze nawet i tobie.
Najlepsza jest jego argumentacja, ze wjezdzanie przed nos drugiemu kierowcy jest w Polsce zle odbierane i powoduje agresje...panie Mogila...spoleczenstwo polskie jest agresywne bo placi takim autorytetom niemale pieniadze, a g.....o z tego jest.
A
AndyS
w Niemczech nakazano jeżdżenie na suwak gdyż okazało się, że wcześniejsza zmiana pasa powodowała więcej wypadków. Odbywa się ona na końcu przy mniejszej prędkości niż wieleset metrów przed zwężeniem i jest jasno sformułowana. U nas jak zwykle przepis jest niejednoznaczny i powoduje awantury oraz wymuszanie
a
autofahrer
nie wymadrzaj sie. Po prostu tak jest ze jedzie sie do konca. Mozna tez wjechac wczesniej. Jak nie masz pojecia to zamknij dmuchawe i siedz cicho.
A
Auch Oberschlesier
Reguluje go: StVO/Paragraf 7, Absatz 4.
O
O/S
ha...ha...ha..."jazda na suwak nie oznaczy dojezdzania lewym pasem do konca..." . W ADAC na ten temat przeprowadzono szereg experymentow, ktore potwierdzily odwrotnosc tego, co mowi wam Expert Mogila, tylko do konca, i po jednym na prawo...nie ma innej zasady w ruchu spowolnionym, jezeli jedziesz szybko - autostrada, wtedy do konca dojezdzac nie musisz, robisz to o wiele wczesniej, tak by nie hamowac istniejacego ruchu na pasie prawym...i wszystko leci jak po masle. Niech Mogila nie wywaza otwartych drzwi i nie filozofuje.
f
fahrer
N a zachodzie Europy ten system istnieje i funkcjonuje juz od x-lat. Sam tez tak jezdze i niema problemow.( Niemcy)
k
kierowca
Czy na wszystko musza byc przepisy? (ktore i tak czesto nie sa przestrzegane) A co z grzecznoscia i uprzejmoscia? Zbyt skomplikowane?
h
hm
W Niymcach lod lot przepis ruchu drogowego z konsekwyncjami prawnymi za nieprzestrzyganie. Bydziesz blokowol tych na lewym pasie, abo niy wpuszcziol na tzw "suwak", to bulisz i to niymalo !!! Logiczne i inteligyntne, ale jak to mo kapnonc polaczkowaty cham ??? :-))))
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni