Tak rozległy obszar, na którym odbywał się festiwal, powinien mieć dwa wejścia i wyjścia. Niestety było jedno i to nie przy samym węźle komunikacyjnym, a na tyłach dawnej kopalni. W związku z czym festiwalowicze bez końca pokonywali kilometry pomiędzy sceną główną, która umiejscowiona była w Międzynarodowym Centrum Kongresowym, a innymi mniejszymi scenami. To również zaburzało naturalny rytm i spowodowało, że scena główna nie do końca była sercem festiwalu. Trzeba było sporo się nachodzić, a niestety zdecydowanie brakowało miejsc siedzących, kuriozum były ogrodzone ławki wzdłuż drogi do Main Stage.
Było też dużo bezsensownie ustawionych barierek wprowadzających komunikacyjny chaos. Co może sugerować, że jednak organizatorzy mieli problem z wielkością wyznaczonego terenu. Podczas sobotnich koncertów Kwabs i Jamiego Woon, na głównej scenie były problemy z nagłośnieniem. W męczącym morzu minusów logistycznych, można jednak znaleźć plusy.
Tauron Nowa Muzyka w Katowicach ZDJĘCIA SOBOTA 21.08.2015 Znajdź się na zdjęciach
Pierwszy mały plus, to fakt, że na terenie festiwalu można było płacić kartą i kuponami. Te dwa sposoby płatności zdecydowanie ułatwiały sprawę, ograniczyły kolejki do punktów wymiany gotówki na kupony do minimum. Niestety kupony nie podlegały zwrotowi. Jeśli odległości były minusami, to zdecydowanym plusem tego rozwiązania był fakt, że dźwięki nie nakładały się na siebie. Zatem spokojnie można było cieszyć się muzyką na Tent Stage, Red Bull Music Academy.
Dużym plusem festiwalu jest strefa około muzyczna, czyli wycieczki po Katowicach, wernisaże, a nawet filmy. To sposób na zagospodarowanie czasu, tym którzy do Katowic przyjechali z daleka. Z pewnością, nie musieli się nudzić w czasie, gdy muzyka nie grała.
Organizatorzy postawili na sprawdzonych artystów z poprzednich edycji festiwalu. Tych, których zawsze chętni się słucha czyli Autechre, Dels czy też Apparat. Ciekawym zabiegiem, było wykorzystanie muzyków NOSPR, którzy prezentowali się w amfiteatrze na świeżym powietrzu.
Amfiteatr był też jedną z najbardziej urokliwych przestrzeni tegorocznej edycji imprezy, której nie ma chyba żaden inny rodzimy festiwal.
Plusem imprezy jest promowanie polskich artystów z różnych, także niszowych gatunków. W tym miejscu trzeba także wspomnieć o wręcz genialnym koncercie, jaki dał Taco Hemingway. Ten raczkujący na polskiej scenie hip-hopowej artysta doceniany za lekkość w opowiadaniu muzycznych historii, przelewanych na papier, porwał publiczność. Jego płyta "Umowa o dzieło" to kwintesencja klimatu Warszawy, z lekką nutką ironii.
Na zamknięcie festiwalu Tauron Nowa Muzyka razem z orkiestrą wystąpił Jeff Mills, który podobnie jak Apparat zaprezentował się w sali koncertowej NOSPR. I właśnie wykorzystanie tej przestrzeni: sali, którą możemy chwalić się przed całym światem należy bez wątpienia zaliczyć do dużych plusów. Budynek NOSPR dopiero w październiku będzie obchodzić rocznicę swojej działalności, a poza muzyką klasyczną mieliśmy okazję słuchać już tutaj, bluesa (Festiwal Rawa Blues), brzmień celtyckich (Carrantuohill Zielona Wyspa Śląsk), hip-hopu (Jimek & Miuosh), a teraz rytmów bardziej elektronicznych. Mariaż jak najbardziej udany. I do powtórzenia za rok.
Katarzyna Kapusta i Ola Szatan,
dziennikarki DZ
*Kontrowersyjna reklama Żytniej to wstyd dla całej branży. Polmos przeprasza
*Pies uratował dziecko od śmierci! Suczka Perełka bohaterką. Oto ona
*Tak policja w Katowicach ściga i strzela do pirata drogowego ZOBACZ ZDJĘCIA
*Przepis na leczo SPRAWDZONY I NAJSZYBSZY
*Strefa 30 Katowice ZA i PRZECIW MAPKA + SONDA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?