MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Twaróg kątem oka: DZ uczestniczy w spisku, pisze Smolorz

Marek Twaróg
Odnaleźliśmy się w tekście dzisiejszej Gazety w Katowicach, gdzie Michał Smolorz demaskuje spisek wokół władz Muzeum Śląskiego.

Po naszym niedawnym tekście wyrażającym obawy o kształt wystawy stałej w nowym MŚ, po szeregu opinii, głosów, poglądów i racji, które na naszych łamach wyrażały istotne dla sprawy persony, Michał Smolorz dziś pisze, że wielu z dyskutantów (w tym DZ, jak sądzę), "naiwnie sądziło, że uczestniczą w jakiejś regionalnej debacie o śląskiej historii, że oto ścierają się poglądy i racje. Mało kto zauważył, że to tylko zasłona dymna, pod którą chowa się całkiem inna awantura: wyścig do posady dyrektora Muzeum Śląskiego, a nacjonalistyczna pyskówka ma służyć wyłącznie dyskredytacji obecnego dyrektora Leszka Jodlińskiego".

Potem Smolorz udowadnia, że pod muzeum zawsze ryli ci niedobrzy, żądni władzy i stanowisk, następnie wylicza zasługi dyrektora, by skonstatować znów na temat spisku: "Atak przygotowano precyzyjnie i jednocześnie na wielu frontach: politycznym, medialnym i zakulisowym" i dodać: "Nie ma [w tej dyskusji - przyp. red.] żadnego merytorycznego starcia, żadnej debaty i żadnych punktów widzenia!!! Jest to konflikt polityczno-ideologicznych pomysłów na muzeum (o zabarwieniu endecko-komunistycznym) z narracją opartą na wiedzy, rzetelnych badaniach naukowym i twórczym dyskursie."

PROF. WOŹNICZKA: CZAS ZWOŁAĆ ŚLĄSKI OKRĄGŁY STÓŁ

Cokolwiek znaczy ta "narracja...", dwa razy podczas lektury tego tekstu pomyślałem, że to chyba o DZ. Raz: żeśmy "naiwni", dwa: że uczestniczyliśmy w "przygotowanym precyzyjnie" ataku medialnym. Niniejszym wyprowadzam z błędu cenionego publicystę DZ. Mógłbym to zrobić w prywatnym liście lub takowej rozmowie, ale jakoś tak chyba umówiliśmy się nie wprost, że o naszych różnych punktach widzenia będziemy informować także Czytelników. Wcześniej już tak bywało, a dziś - tak rozumiem jego dzisiejszy tekst - Michał Smolorz dał do zrozumienia, że podtrzymuje tę tradycję (co jednakowoż nie znaczy, że wątek będziemy ciągnęli w nieskończoność, uspokajam Czytelników).

Wyprowadzam z błędu najprostszym argumentem: to akurat ja wiem najlepiej, jak powstawał tekst o muzeum. I nawet zakładając, że naiwność moja i nasza w DZ jest bezbrzeżna, to nic nie zmieni faktu, że wiem, jak było. Znaczy: nie uczestniczymy w spisku, osobiście i nieosobiście nie znam owych spiskowców, teorie spiskowe wyśmiewam, zostawiam je wiadomokomu. Co więcej: wszelkie intrygi i knowania wyczuwam na odległość. Zatem, tak jak człowiek nigdy nie będzie wielbłądem - tak my nie jesteśmy spiskowcami.

No i ta debata, której nie ma. Może i jej nie ma, ale nie licząc marszałka, nikt na łamach DZ i dz.pl nie zajmował się specjalnie dyrektorem Jodlińskim. Pytano raczej o historię i jej widzenie, zakres tematyczny ekspozycji Muzeum, także wpływy polityczne w instytucjach kultury. Jestem niemal pewien, że dyrektor Jodliński - ceniony, a do tego skromny przecież - w obliczu takiej tematyki nie będzie miał za złe, gdy napiszę: nie on był i jest bohaterem tej dyskusji. Inaczej zatem, moim zdaniem, niż myśli Smolorz. No i jeszcze pytanie zasadnicze: w czym uczestniczy Michał Smolorz, skoro "nie ma żadnego starcia, żadnej debaty i żadnych punktów widzenia"?

Zakończę Mrożkiem, bo jakoś mi tu pasował, z pierwszej lepszej rozmowy w prasie. O Spisku konkretnym, ale w tym przypadku rozszerzmy na wszystkie spiski. Mrożek mówi: "Zgadzam się, że Spisek jest nam potrzebny psychicznie, a nawet ze względów praktycznych przydałby się jak nigdy. Toteż kto tylko może, weń wierzy. Cóż, kiedy ja nie mogę."

Możesz dowiedzieć się więcej: Zarejestruj się w DZIENNIKZACHODNI.PL/PIANO


*Marsz Autonomii 2012: ZDJĘCIA, WIDEO, OPINIE
*Olimpiada w Londynie 2012: RELACJE, ZDJĘCIA, CIEKAWOSTKI
*KONKURS FOTOLATO 2012:
Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!