Twaróg: Popłoch w węglu

Kiedy?.Tylko przy pomocy takich jak ty!.

nie mamy innego wyjscia jak zatrudnienie takiego(alfa i omega) "eksperta"jak TY.pomogecie panoczku,bo my chyba nie poradzymy!.

Całkowite zadłużenie Polski czyli dług jawny i ukryty na 20 lipca 2015 roku przekroczył już kwotę 4 biliony PLN !!!
Jawny dług publiczny sięga 58 % PKB a łącznie z długiem ukrytym daje to sumaryczne zadłużenie Polski sięgające ponad 200 % PKB !!!
Na któreś z kolejnych wakacji nie będziemy musieli wyjeżdzać już do Grecji :) Polacy zacznijcie bać się o swoje pieniądze pozostawione w zachodnich bankach, przenoście rachunki do PKO BP lub banków spółdzielczych bo w szybkim tempie zbliżamy się do przekroczenia Rubikonu i za kilka/kilkanaście miesięcy jeden z poniedziałków będzie nazwany czarnym.
Zdaniem prof. Janusza Jabłonowskiego z departamentu statystyki NBP polski dług wynosi 3 BILIONY złotych. Tak tak 3 BILIONY !!
Wynika z tego, że całkowity dług Polski przekracza 220 procent PKB. Zadłużenie takie w relacji do PKB jest 2 razy większe niż zadłużenie Grecji !!.

Od zarania czyli od 1921 roku, Polska i jej elity rządzące obrały dla Śląska kurs kolizyjny. Przysłowiową górą lodową było rabunkowo-złodziejskie zarządzanie Śląską gospodarką przez osoby "wysunięte z ramienia na czoło", przez egzekutywy, przez koterie salonowo-polityczne i "cudotwórców gospodarczych". Przez cały ten czas afera goniła aferę, rozkradano Śląski majątek i tożsamość, degradowano środowisko, rabunek nazywano wydobyciem a tąpnięcia i zawały - planową gospodarką.
Równia pochyła która rozpoczęła się w roku 1921, w 1945 zamieniła się w urwisko. Kolejne zastępy "wszechwiedzących" miernot z nadania kolejnych "cudownych" rządów kolejnych RP przychodziły i odchodziły... a Śląskie Eldorado zamieniało się kołchozowy dom wariatów.
O Śląsku przypominali sobie w Barbórkę - wręczając "zasłużonym" Pstrowskim świecidełka zwane medalami lub wtedy, gdy ginęli górnicy w wybuchu metanu lub na Wujku w 1981. Czasami też gdy im ich "szlachecko-sarmackie" dupska przymroziła zima stulecia.
W międzyczasie ze Śląska do Warszawy płynęła rzeka pieniędzy... a oni za to fundowali nam polityczne jasełka i góóówniane inwestycje.

Maria Dąbrowska w swoich pamiętnikach napisała:
"Ziemie odzyskane dostaliśmy wzorowo i po mistrzowsku zagospodarowane przez Niemców.
Jeszcze i dziś wszystko, co tam jest, resztka niemieckiej cywilizacji, tchnie ładem, zamożnością, szczęśliwością ludzi, których nawet podły system hitlerowski nie zdołał uczynić zdeprawowanymi nędzarzami.
Żeby zjednać sobie autochtonów tych ziem, winniśmy byli przyjść tam nie z wrzaskiem o końcu nędzy kapitalistycznej, ale z jeszcze lepszą kulturą i cywilizacją, z jeszcze wyższą organizacją życia, z jeszcze większą szansą na zamożność.
A my? Cośmy przynieśli tym ziemiom? Rosyjski brud i smród, polskie bezprzykładne szabrownictwo, zaniedbanie, zdziczenie ogrodów, odłogi, ogonki, biedę, a teraz niemal głód.
Boleję nad tym, że to aż tak źle poszło! Taka szansa. Tyle rzeczy naprawdę do wygrania i tak już nie przegrane, ale przesrane!"

Adol­f Rudnicki - polski pisarz. pisał 15 lat po gór­nośląskim Plebiscycie: „zaznaczyć można że różnica pomiędzy Sosnow­cem a Katowicami, których odległość wynosi 15 minut jazdy tramwajem, jest tak wielka, jakby miasta te leżały na dwóch krańcach świata. Uderza to w sa­mym pejzażu ulicznym. Również trak­towanie robotników w Zagłębiu jest znacznie gorsze, a warunków pracy nawet nie da się porównać ze Śląskiem”

Teraz kiedy statek pod nazwą "Śląsk" tonie - szczury uciekają, a orkiestra ma grać do końca. Tylko nigdzie nie widać kapitana...

Może poprosić o pomoc potomków tych, którzy zbudowali potęgę Śląska?

Kiedy będzie pierwsze wydobycie waszego świętego wungla po 1000 zł za tonę ? hahahahaha

Czym mniej polactwa na OS tym lepiej i moze wreszcie Rawa przestanie smierdziec,tak jak przed wojną kiedy byli tu Niemcy TWORCY SLASKA I JEGO NAJLEPSI GOSPODARZE.

Czy poza rytualnymi zaklęciami o "narodzie śląskim" albo fanzoleniem o "jezyku śląskim" kandydaci Zjednoczonych mają jakiś konkretny program gospodarczy? Kadłubku, co chcecie zrobić, żeby ratować mieszkańców Śląska przed dramatem gospodarczym? Macie jakiś program oprócz zwyczajowego piepszenia w bambus o tożsamości?

nie, cudów od ca. 2000 lat na tej ziemi nie było, panie redaktor.
i w górnictwie też ich nie będzie.
tragedia i epopeja górnośląskia (tj. polska administracja na Górnym śląsku) i cały ten "patriotyczno-korfanciany" śląski światek zaczął swój bal na Titanicu.
no, ale jeszcze Polska nie zgi...