Kiedy zdawał pan maturę?
W 1986 roku.
Była trudna?
Tak, ale, niestety, można było ściągać.
Właśnie jesteśmy na początku maturalnego maratonu 2016. Na ściągi nie ma co liczyć. Dzisiaj trzeci dzień egzaminów. Uczniowie zdają język angielski. Pana zdaniem, egzamin w obecnej formie ma jeszcze sens?
Z całą pewnością potrzebny jest egzamin, który umożliwiałby porównanie wyników kształcenia w całej Polsce.
Ale czy ma być to matura, taka jak obecna? Jej koszt to ok. 125 złotych za ucznia. Tymczasem wykładowcy narzekają, że na uniwersytety przychodzą nieprzygotowani uczniowie. Skoro zdają maturę, to mają prawo pójść na studia. Może egzamin nie daje pełnego obrazu ich wiedzy?
Przede wszystkim korzysta z wymiernych kryteriów porównywania wiedzy i umiejętności uczniów. Osobom, które wyznaczają kierunki zmian w edukacji, daje wgląd w to, jaki jest poziom i efektywność kształcenia w różnych miejscach w Polsce. To bardzo ważna informacja. Pamiętajmy, że powinniśmy się bardzo bronić przed różnicowaniem się poziomu kształcenia w zależności od miejsca życia i stopnia zamożności ucznia. Ono prowadzi do pogłębiania się różnic społecznych. Dlatego jeden wspólny egzamin dla uczniów z całego kraju jest bardzo ważny. Trzeba się go trzymać. Po drugie, ten rodzaj egzaminu zlikwidował patologie, jakie pojawiały się kiedyś podczas przyjęć na uczelnie. Chodzi o rozdawanie indeksów niezgodne z zasadami, kryteriami, a nawet prawem. Obowiązująca od 2005 roku formuła matury dała nam 100-procentową transparentność, co stanowi wielki walor dla uczelni i samych kandydatów. Za niebezpieczne czy niepokojące uważam podporządkowanie przez szkoły całego kształcenia uzyskaniu jak najwyższego wyniku na maturze.
Coś na kształt uczenia się w stylu: zakuć, zdać, zapomnieć?
To jest niebezpieczeństwo wszystkich egzaminów, które mają formę testów. Tymczasem cały, wieloletni proces kształcenia ma dać absolwentom wiedzę i umiejętności nie tylko na maturę, ale na resztę życia. To wszystko, czego uczymy się już w przedszkolu, przez szkołę podstawową, gimnazjum, szkołę średnią, powinno być dobrem, z którym wejdziemy nie tylko na studia, ale w dorosłe życie. Natomiast dzisiaj uczniowie doskonale zdają sobie sprawę, że ich przyszłość w dużej mierze zależy od wyniku matury. Dlatego mają, i nadal będą mieli, skłonność do bagatelizowania tych treści nauczania, które z punktu widzenia egzaminu są niefunkcjonalne. To jest kłopot i problem. Zresztą bardzo trudny do rozwiązania. Dla kogoś, kto wymarzył sobie jakiś trudny i popularny kierunek studiów, gdzie o jedno miejsce walczy kilkunastu kandydatów, wynik na maturze będzie miał ogromne znaczenie, to od niego będzie zależało, czy uda mu się spełnić swoje marzenie.
*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Matura 2016: Jak pisać, żeby zdać ARKUSZE + ODPOWIEDZI + TESTY
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
* Kara za gwałt zbiorowy w Pietrzykowicach za niska! Jest apelacja
*Pomnik powstań śląskich zapłonął na czerwono ZDJĘCIA + WIDEO
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będzie zachwycone
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?