Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urodzinowa gala tyskiego AB-Projektu

Marcin Zasada
Prezes AB-Projektu, Józef Kuklok-Opolski (z prawej) przyjmuje gratulacje i prezent od redakcji "Polski Dziennika Zachodniego" od prezesa Prasy Śląskiej, Zenona Nowaka
Prezes AB-Projektu, Józef Kuklok-Opolski (z prawej) przyjmuje gratulacje i prezent od redakcji "Polski Dziennika Zachodniego" od prezesa Prasy Śląskiej, Zenona Nowaka fot. mikołaj suchan
Dwudzieste urodziny świętowało w piątek Architektoniczne Biuro Projektów AB-Projekt, jedna z najstarszych i największych pracowni na Śląsku.

Podczas gali w chorzowskim Teatrze Rozrywki poznaliśmy bohaterów dwóch dekad działalności AB-Projektu. Urodzinowe życzenia wyśpiewał firmie zespół Dżem.

Pamiętacie Państwo rok 1988? Przez Polskę przelewała się fala strajków, rodziła się idea Okrągłego Stołu, a czekoladę i benzynę można już było kupować bez kartek. Jesienią tegoż 1988 Józef Kuklok-Opolski, czołowy architekt tyskiego Miastoprojektu zaproponował Andrzejowi Skoczy i Leszkowi Witańskiemu - dwójce przyjaciół, z którymi współpracował, stworzenie własnej pracowni. 12 listopada 1988 roku powstała spółka AB-Projekt, jedno z pierwszych prywatnych biur architektonicznych w Polsce działających na taką skalę.

- Z Andrzejem i Leszkiem znaliśmy się jeszcze ze studiów, potem tworzyliśmy razem w Miastoprojekcie. Zawsze uważałem, że to fajni goście i ludzie, z którymi warto stworzyć coś nowego. A oni zaufali mi, bo tak, jak ja mocno wierzyli w powodzenie naszego przedsięwzięcia - mówi Józef Kuklok-Opolski, założyciel i prezes AB-Projekt.

Działalność u schyłku PRL-u i w przededniu polskiego kapitalizmu nie była jednak łatwa. Trójce architektów nie wróżono sukcesów w podbijaniu rynku na własną rękę. A pamiętajmy, że w tamtych czasach sukcesem było kupienie w sklepie kompletu przyrządów kreślarskich. Na posiadanie kserokopiarki w biurze zgodę trzeba było załatwiać na policji i w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych. Dziś brzmi to jak opowieść z filmu Stanisława Barei, ale dokładnie w takich realiach na swoją pozycję zaczynał pracować AB-Projekt. Tym większa jest dziś satysfakcja z tych dwudziestu lat ciężkich wysiłków. Dwadzieścia to według sumerologów liczba partnerstwa i sprawiedliwości. Symbolizuje współpracę, dialog i mediację. Właśnie na takich wartościach swoją firmę konstruował Józef Kuklok-Opolski.

- Jestem dumny z faktu, że w biurze zawsze tworzyliśmy rodzinę - podkreśla prezes AB-Projekt. - Zawsze podkreślałem, że żadna, nawet najwspanialsza idea nie miałaby racji bytu bez współudziału ludzi.

Dzięki tej konstruktywnej współpracy, AB-Projekt jest dziś laureatem licznych prestiżowych nagród, zwycięzcą wielu konkursów, a także autorem dziesiątek projektów oraz inwestycji przeprowadzonych nie tylko na Śląsku i w innych regionach Polski. Z drukarni zaprojektowanej przez AB-Projekt w Sosnowcu-Milowicach codziennie wyjeżdżają egzemplarze "Polski Dziennika Zachodniego". Natomiast w położonym nieopodal biurowcu Mediacentrum, także autorstwa tej firmy, niebawem będzie mieścić się nasza redakcja. Podczas wczorajszej gali "Kamieniami milowymi AB-Projektu" uhonorowani zostali Sławomir Biszta, kierownik ds. infrastruktury Offsetowej Drukarni Prasowej Polskapresse w Sosnowcu-Milowicach oraz Jürgen Donath, szef firmy doNet Consulting GmbH, która uczestniczyła w procesie budowy naszej drukarni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!