Wały, które wytrzymały napór pierwszej, są nadal tak nasiąknięte, że mogą nie wytrzymać kolejnego przyboru rzek. Zwłaszcza tam, gdzie zostały przekopane, aby odprowadzić wodę z zalanych pól i gospodarstw. Tymczasem nie ma żadnych szans na ich naprawę. Ludziom pozostaje jedynie modlitwa, aby prognozy meteorologów się nie sprawdziły.
Marian Błachut, burmistrz Czechowic-Dziedzic, gminy, która w powiecie bielskim najbardziej ucierpiała podczas powodzi, zwrócił się w czwartek o pomoc do marszałka województwa Bogusława Śmigielskiego.
- Prosiłem o pilne naprawy wałów. To jego własność pod nadzorem Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Na Wapienicy po obu stronach przy zaporze brak 200-250 metrów obwałowania, woda zabrała pól hektara ziemi, tworząc zakole. Nie lepiej jest na Iłownicy. Są miejsca, gdzie dostępu do domów bronią tylko worki z piaskiem, a często nawet nie ma takich zabezpieczeń. Dowiedziałem się, że jak będą pieniądze, to naprawy ruszą. Na razie ich nie ma - mówi burmistrz.
Marszałek, mimo zapewnień z ubiegłego tygodnia, że niestrudzenie pracuje po kilkanaście godzin dziennie na rzecz mieszkańców regionu i nie ma czasu na śniadanie ani obiad - akurat wczoraj był nieuchwytny w urzędzie już wczesnym popołudniem. Nie odbierał też telefonów, jakby w ogóle nie istniało zagrożenie katastrofą, a powódź tego stulecia już została przez urząd odfajkowana i nie może się powtórzyć. Tymczasem nadal w województwie zalanych jest blisko 700 domów.
Po nocach nie śpi za to wójt Porąbki Czesław Bułka. Dwa tygodnie temu potoki Młynarka i Struga zalały część wsi Kobiernice. Premier Donald Tusk osobiście wizytował to miejsce. Teraz wszystkich elektryzuje informacja, że na południu kraju, a więc i w Porąbce, może spaść nawet 150 litrów wody na metr kwadratowy. Nerwowo robi się też wzdłuż Odry. Dziś może tam dojść do lokalnych przekroczeń stanów ostrzegawczych i alarmowych.
Chociaż w wielu powiatach województwa śląskiego jeszcze nie zakończyła się pierwsza akcja powodziowa, mieszkańcy i samorządy już muszą przygotować się na odparcie żywiołu po raz drugi. Nadchodzące dni mogą się wyjątkowo dłużyć zwłaszcza na południu woj. śląskiego, gdzie prognozowane są miejscami opady nawet 150 l na metr kwadratowy. Zapory już zwiększyły zrzuty wody przygotowując się na kolejne opady.
- Najgorzej ma być w nocy z czwartku na piątek. Sołę utrzymamy, ale nie mogę zagwarantować mieszkańcom, że potoki nie wyleją - mówi wójt Porąbki Czesław Bułka i dodaje, że ziemia nadal jest tak nasiąknięta, że nie przyjmuje grama wody. Kłopot może być też z osuwiskami ziemi, które zagrażają domom i szlakom komunikacyjnym w górach.
Tak jest nadal na górze Żar, ale także w Bielsku-Białej w okolicach czterech ulic: Partyzantów, Jazowej, Drużyny i Komandorskiej, gdzie niepewny jest los co najmniej pięciu domów.
- Obawiamy się, że duże opady pogorszą i tak katastrofalną sytuację osuwiska na stoku Żaru. Każda dodatkowa ilość wody jest zgubna dla tego terenu. Gdy wleje się we wszystkie szczeliny, skutki będą trudne do przewidzenia i jeszcze trudniejsze do opanowania. Mam jednak nadzieję, że do tego nie dojdzie, choć takie są prognozy - powiedział nam wczoraj wójt Czernichowa, Adam Kos. W gminie nie udało się niczego naprawić, dokonać żadnych uszczelnień, bo czas był za krótki.
W gminie Czechowice-Dziedzice ostatnie rozlewiska usunąć udało się w piątek. Teraz okazuje się, że mogą pojawić się kolejne, bo marszałek województwa nie ma pieniędzy na naprawę wałów.
- Stany rzek wróciły do stanu normalnego, ludzie sprzątają po powodzi, zatory zostały usunięte - mówi Grzegorz Piestrak, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr PSP w Bielsku-Białej, która działała podczas powodzi głównie w gminie Czecho-wice-Dziedzice i dodaje, że wały są rozmoczone i niestabilne.
W Bieruniu woda zalega jeszcze na 230 ha. Łodziami dowożone są mieszkańcom żywność i pitna woda. Nie lepiej jest w Chełmie Śląskim, tam nadal ok. 11 ha jest pod wodą. Rozlewisko obniża się średnio 20 cm na dobę. Łącznie w powiecie bieruńsko-lędzińskim nadal są ewakuowane 2334 osoby, kilkanaście osób nie wróciło jeszcze do swoich domów w powiecie pszczyńskim oraz bielskim.
Miejscami zalane są ulice w Bytomiu, Chorzowie, Częstochowie, gminach Gierałtowice, Krzepice, a także w Jastrzębiu Zdroju, Goczałkowicach i Rudnikach. Są miejsca w Rudzie Śląskiej, Katowicach i Świętochłowicach, gdzie pompy pracują non stop. Trwa dezynfekcja studni. W prowadzone na terenie województwa prace zaangażowane jest również wojsko - żołnierze 5. batalionu chemicznego z Tarnowskich Gór. - Pomoc powodzianom niesie także Agencja Rezerw Materiałowych, do której zgłosiło się już 11 gmin. Magazyn Obrony Cywilnej w Tychach rozpoczął wydawanie zgromadzonych darów - m.in. żywności oraz mienia ruchomego - informuje Urząd Wojewódzki. Wypłacono do tej pory 916 zasiłków celowych w 49 ośrodkach pomocy społecznej, na łączną kwotę prawie 4 mln zł.
Mimo ogromu prac i kolejnego zagrożenia wielu samorządowców zdecydowało, że piątek będzie dniem wolnym od pracy dla urzędników. - Trudno mi takie decyzje zrozumieć. W takich dniach jak teraz każda para rąk się liczy i każdy samorządowiec powinien być gotowy do niesienia pomocy nawet kiedy słyszy, że nic nie robi i źle sprawuje swój urząd. Ludzie mają prawo być rozżaleni, złorzeczyć i ciskać kalumnie kiedy tracą dorobek życia. Naszym zadaniem jest zmniejszyć straty. Trzeba liczyć się z tym, że na odpoczynek może w tym roku w ogóle nie będzie czasu - mówi wójt Bułka.
Wojewoda 21 maja rozporządzeniem wprowadził zakaz wstępu na wały. Ma on obowiązywać do 6 czerwca, jednak nie jest wykluczone, że w związku z kolejnymi opadami deszczu zakaz zostanie przedłużony.
Są też lepsze informacje. Rafał Bąkowski, zastępca dyrektora IMiGW, powiedział wczoraj, że po silnych opadach i burzach które przejdą nad Polską sobota i niedziela mają być słoneczne i bez opadów. Temperatura w sobotę będzie dochodzić do 21 st. C, a w niedzielę - nawet do 27.
Niestety, sielanka skończy się w poniedziałek. Według prognoz TVN24 znów zacznie lać - najwięcej na Śląsku, w Małopolsce oraz na Podkarpaciu.
Współpraca: Wanda Then
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?