Debata „Donald Trump i Polska od morza do morza?” była drugą, po dyskusji poświęconej Bielsku-Białej i jego położeniu między Śląskiem, a Małopolską, zorganizowaną w bielskiej Galerii Wzgórze przez Janusza Buzka, byłego radnego Sejmiku.
- Zawsze interesowała mnie tematyka geopolityczna i to, jak będzie wyglądała Polska za dwa, trzy pokolenia w tym otoczeniu geopolitycznym, w którym żyjemy – tłumaczył pomysł spotkania Buzek.
Do udziału w dyskusji o roli i przyszłości Polski na scenie międzynarodowej Buzek zaprosił Witolda Jurasz, byłego dyplomatę (sekretarza Ambasady RP w Moskwie, charge d'affaires RP na Białorusi), a obecnie redaktora Polsat News 2 (współprowadzącego program „Prawy do Lewego, Lewy do Prawego”) oraz politologa prof. Radosław Zenderowski (Instytut Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie).
Witold Jurasz, pytany o wizytę Donalda Trumpa w Polsce zwrócił uwagę, że tak naprawdę trwała ona zaledwie pięć godzin. - Wizyta bilateralna, spotkanie multilateralne i element PR-owy zamknięty w ciągu pięciu godzin. Treści realnej, zważywszy na ilość tematów, to tak naprawdę nadmiernie dużo nie było - ocenił. Powołując się na rozmowę z jedną z osób współtworzących kampanię Trumpa wyznał, że prezydent USA przyjechał do Polski, bo „wiadomo było, że zostanie tu dobrze przyjęty i to było mu potrzebne”.
Odnosząc się do polityki zagranicznej Polski ocenił, że jej największą słabością jest bezalternatywność. - Nie mamy faktycznie wektora wschodniego. I nie będziemy tego mieć – stwierdził.
Zwrócił uwagę, że Polska – aby liczyć się na scenie międzynarodowej - powinna być poważnym krajem.
- Kraj, który nie jest w stanie ze sobą wewnętrznie się dogadać, gdzie każda kolejna opozycja zapowiada, że jeśli dojdzie do władzy to „zrobi” inną politykę zagraniczną, nie jest krajem, na który ktokolwiek będzie się orientował. Naszym problemem jest to, że „ugrywamy” mniej, niż karty, które mamy w ręku. A to dlatego, że zachowujemy się w sposób niepoważny, bo jesteśmy pokłóceni wewnętrznie – ocenił.
Prof. Radosław Zenderowski zwrócił uwagę, że głównym problemem w polskiej polityce zagranicznej jest bardzo słaba jakość elit politycznych – zarówno rządzących, jak i opozycji.
- Przy słabych elitach nie da się zbudować suwerennego państwa, ani państwa o silnej pozycji międzynarodowej – zaznaczał. Przypomniał, że z perspektywy historycznej Polska jest krajem o najdłuższych tradycjach państwowych w Europie Środkowo-Wschodniej.
Witold Jurasz wskazywał na konieczność budowy lepszych relacji z sąsiadami. - Mając nijakie relacje z południowymi sąsiadami, marne na Wschodzie, nie będziemy żadnym liderem regionu – przyznał.
Prof. Zenderowski wśród atutów Polski zwracał uwagę na czynnik gospodarczy. Zaznaczył, że Polska dobrze się kojarzy w krajach Europy Środkowo-Wschodniej – jako kraj z duży potencjałem gospodarczym, rozwojem i kulturą. Przyznał, że w interesie Polski jest silna Unia Europejska.
- To gwarancja naszego statusu i bezpieczeństwa – stwierdził oceniając przy tym, że na tle dezintegrującej się Europy Polska wypada dość stabilnie.
Patronat medialny nad wydarzeniem miał „Dziennik Zachodni”. Jesienią planowana jest debata poświęcona biznesowi i przedsiębiorcom.
Tour de Pologne 2017 ETAPY, TRASA, GDZIE KIBICOWAĆ
Uber helikopter w Katowicach remedium na korki INSTRUKCJA
Czesław Lang zaprasza na Tour de Pologne 2017
Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?