Będzie chaos, dezorientacja i nerwy, których po części udałoby się uniknąć, gdyby firma Neinver dotrzymała słowa i poinformowała o planowanym zamknięciu placu z odpowiednim wyprzedzeniem.
Plac Szewczyka, to jeden z głównych węzłów komunikacji autobusowej w regionie. Zatrzymuje się tu kilkadziesiąt linii kursujących po Katowicach i innych miastach regionu. Zamknięcie placu od kilku miesięcy jest przesądzone, gdy to nastąpi ruszy rozbiórka estakady i hali dworca. W jego miejscu Neinver chce budować Galerię Katowicką połączoną z nowym dworcem (mają być gotowe w 2012 r.).
Tyle że firma wbrew zapowiedziom nie daje czasu pasażerom na przygotowanie się do zmian. A tych będzie sporo. Nowe przystanki, węzły przesiadkowe i rozkłady. Zmienione trasy będą obowiązywały na ok. 40 liniach autobusowych.
Zamknięcie placu i przebudowa dworca zaważą na komunikacji publicznej od Gliwic po Dąbrowę Górniczą, tymczasem Neinver sprawę bagatelizuje. Informację o zamknięciu placu 4 grudnia ma już Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Katowicach oraz Urząd Miasta. Magistrat na środę planuje zwołać konferencję w tej sprawie, szykuje też mapki oraz ulotki dla pasażerów. A Neinver? Do wczoraj daty 4 grudnia firma nie potwierdziła (rozważana jest też data 6 grudnia), ale nadal utrzymuje, że o zmianach poinformuje w... odpowiednim czasie.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?