Wciąż nie wiadomo co dalej z Rafako
Nie 14 listopada i nie 23 listopada. Pomimo dwóch nadzwyczajnych walnych zgromadzeń, w dalszym ciągu nie wiadomo jaki los czeka raciborskie Rafako. W trakcie czwartkowych obrad, nie zostały podjęte żadne kluczowe decyzje co do dalszego losu spółki poza tą, która dotyczy zwołania kolejnego nadzwyczajnego walnego zgromadzenia akcjonariuszy.
- Akcjonariusze PBG S.A. w restrukturyzacji w likwidacji oraz Multaros Trading Company Limited zgłosili żądanie zwołania kolejnego NWZ na dzień 21 grudnia 2023 roku na godzinę 12:00 z porządkiem obrad tożsamym z porządkiem obrad obecnego NWZ - informuje Rafako w raporcie z dnia 23 listopada.
Jak dowiadujemy się w spółce, dziś lub w poniedziałek ma zostać podjęta ostateczna decyzja dotycząca daty kolejnego walnego zgromadzenia. Wszystko wskazuje na to, że rozstrzygnięć możemy spodziewać się w grudniu. Na poniedziałek 27 listopada, zaplanowano z kolei podpisanie listu intencyjnego pomiędzy Rafako a KSSE. Treść listu poznamy na zwołanej wówczas konferencji prasowej.
Plan na ratowanie Rafako?
Przeciwko upadłości spółki, stanowczo sprzeciwiali się zarówno pracownicy, jak i przedstawiciele związków zawodowych podkreślając, że istnieje szansa na dalszy rozwój firmy.
– Chcemy, żeby Rafako zostało uratowane. Nie zgadzamy się na to, żeby ktokolwiek uzależniał naszą przyszłość i naszych rodzin od interesów osób reprezentujących interesy PBG. Rafako to firma z pięknymi tradycjami, ale również z perspektywą rozwoju, chcemy ją rozwijać – mówił Marek Langer, przedstawiciel związków zawodowych Rafako.
Na spotkaniu, które zorganizowano 16 listopada, w sprawie Rafako wypowiadał się prezydent Raciborza Dariusz Polowy. Jak podkreślał, całym sercem popiera raciborską spółkę. Zdaniem Polowego, wielostronne starania o ratowanie spółki, miałyby przynieść efekty.
- Wierzę, że jej problemy mogą zostać rozwiązane poprzez solidarność, współpracę oraz zrozumienie istoty działań podejmowanych przez zarząd i związki zawodowe. Wspólne starania, zarówno ze strony pracowników, zarządu, jak i wsparcie rządu i samorządu są kluczowe dla przyszłości tej ważnej dla naszej społeczności firmy – mówił prezydent miasta Dariusz Polowy.
Z kolei dotychczasowy prezes Rafako Dawid Jaworski wskazywał na elementy planu restrukturyzacji i rozwoju Rafako. Jego zdaniem, konwersja wierzytelności ARP, KUKE i innych wierzycieli układowych na akcje, to pierwszy i najważniejszy element planu ratowania Rafako.
- Realizacja tego kroku jest wspólnym mianownikiem dla wszystkich scenariuszy ratowania Rafako i umożliwi wdrożenie kolejnych działań, które ustabilizują sytuację finansową spółki. Tylko wtedy uruchomione zostaną dodatkowe środki finansowe z Grupy PFR na dalszą restrukturyzację spółki, wykup wierzytelności i dostęp do linii gwarancyjnych – mówił ówczesny prezes Jaworski.
Jego zdaniem, gdyby decyzja o konwersji została podjęta 5 czerwca - jak pierwotnie planowano - procedura konwersji mogłaby zakończyć się już we wrześniu bieżącego roku. To z kolei pozwoliłoby, że dzisiaj Rafako byłoby przygotowane do rozpoczęcia realnego procesu inwestorskiego.
- Konwersja wierzytelności jest częścią procesu inwestorskiego. Bez oddłużenia Rafako, odbudowania dodatnich kapitałów nie ma mowy o pozyskaniu inwestora strategicznego – mówił z wiarą Jaworski.
Nagła zmiana zarządu spółki
Jednak jeszcze przed rozstrzygnięciem przyszłości spółki, doszło do nieoczekiwanej zmiany w zarządzie. Rada nadzorcza spółki zdecydowała o odwołaniu Dawida Jaworskiego z funkcji prezesa Rafako. Jego obowiązki przejął Robert Kuraszkiewicz. Z kolei Michałowi Sikorskiemu cofnięto delegację członka rady nadzorczej do czasu wykonywania czynności członka zarządu spółki. W składzie zarządu spółki znalazł się z kolei Andrzej Marciniak.
- Powodem odwołania poprzedniego składu zarządu Rafako było niedotrzymanie zobowiązań dotyczących realizacji dotychczasowego procesu inwestorskiego, do których wykonania zarząd zobowiązał się przed radą nadzorczą przy powoływaniu go, o czym rada nadzorcza Rafako już poinformowała opinię publiczną - czytamy w oświadczeniu wydanym przez przewodniczącego rady nadzorczej Rafako.
Jak czytamy w oświadczeniu, powodem zmian miało być także niezrealizowanie rekomendacji rady nadzorczej o skierowaniu do właściwych organów zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez byłych członków organów spółki z grupy Rafako, a także "ponowne zatrudnienie w spółce Rafako menadżerów, którzy zrezygnowali z pracy lub zostali zwolnieni w związku z wyżej wskazanymi okolicznościami".
Dawid Jaworski był prezesem Rafako od października bieżącego roku. Wcześniej pełnił funkcję wiceprezesa. Z kolei Robert Kuraszkiewicz to polski polityk, menadżer, przedsiębiorca i publicysta. Był prezesem Banku Pocztowego.
O Rafako
Raciborska firma jest wiodącą polską spółką, dostarczającą specjalistyczne rozwiązania dla sektora energetycznego, ciepłownictwa oraz branży ropy i gazu w Polsce jak i za granicą. To kluczowy dostawca rozwiązań technologicznych związanych z wytwarzaniem energii i ochroną środowiska. Firma została sprywatyzowana w 1993 roku, zaś rok później stała się spółką akcyjną notowaną na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. W wyniku nabycia większościowego pakietu akcji spółki, od 2011 roku, Rafako należało do grupy PBG. To czołowy producent elementów kotłowych, konstrukcji stalowych oraz wymienników ciepła.
Nie przeocz
- Żyć jak pies z kotem - znacie? Memy i śmieszne obrazki dodadzą Wam otuchy! Zobaczcie
- Górnicy na archiwalnych zdjęciach. Jak zmieniła się praca w górnictwie? Zobaczcie
- Arka Gdynia i Wisła Kraków awansują. Zagłębie Sosnowiec spadnie. Takie są prognozy
- Niebawem otwarcie nowego Egzotarium. Znamy ceny biletów!
Musisz to wiedzieć
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?