MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Tarnowskich Górach z psem wejść można do pubu i taksówki

Tomasz Klyta
Z psem w taksówce? To możliwe w Tarnowskich Górach
Z psem w taksówce? To możliwe w Tarnowskich Górach tg know hau
Wolontariusze z Tarnowskich Gór oznaczają miejsca przyjazne psom. Nie trzeba się w nich zastanawiać, czy można wejść z czworonogiem.

TG Know Hau - tak nazywa się akcja zainicjowana przez grupę wolontariuszy. Szukają w Tarnowskich Górach miejsc takich jak puby, restauracje czy apteki, do których bez obaw można wejść z psem. Miejsca te są oznaczane specjalnymi naklejkami. Do tej pory w ten sposób oznaczono 19 punktów w Tarnowskich Górach.

- Podobną akcję widziałem we Wrocławiu i pomyślałem, że warto spróbować też u nas - mówi Krzysztof Mikołajczyk, jeden z inicjatorów TG Know Hau. - Dla wielu osób pies stał się członkiem rodziny, z którym chce się spędzać czas, również w restauracji czy w pubie - dodaje.

Do akcji przyłączają się różnego rodzaju lokale. Jest m.in. salon fryzjerski, gdzie pies ma wyznaczone miejsce do czekania na właściciela. Jest hotel, w którym można nocować razem z czworonogiem. Dołączyły także niektóre apteki, sklepy zoologiczne, a ostatnio nawet Punkt Informacji Turystycznej o Tarnowskich Górach, który znajduje się w Urzędzie Miejskim przy rynku.

Większość lokali, które już znalazły się na liście, sama zgłaszała chęć uczestniczenia w akcji. Otrzymały naklejkę dopiero po weryfikacji przez wolontariuszy. Przychodzą oni do danego miejsca z dużym (zazwyczaj ) psem i sprawdzają, czy lokal jest na tyle duży, aby zwierzę nie przeszkadzało na przykład innym klientom.

Okazało się jednak, że pojawiły się pierwsze zgrzyty w akcji. Do TG Know Hau przystąpiło m.in. kilka tarnogórskich firm z taksówkami.

- Do przewożenia zwierząt mamy specjalnie przygotowane samochody. Niestety, nie do wszystkich jeszcze dotarło, że zamawiając taksówkę, trzeba zaznaczyć chęć przewiezienia psa. Niektórzy właściciele zwierząt robili awantury kierowcom, kiedy ci odmawiali kursu, a potem szkalowali nas w internecie - mówi właścicielka jednej z takich firm (nazwisko do wiadomości redakcji). - Sami zgłosiliśmy się do akcji, chcemy być firmą przyjazną zwierzętom, ale przede wszystkim musimy dbać o własny interes. Przewożenie psa może też kosztować więcej, bo wiąże się to m.in. z czyszczeniem samochodu. To nie jest za darmo - dodaje.

Organizatorzy TG Know Hau zaznaczają, że nie są zaskoczeni takimi problemami.

- Akcja to nie tylko oznaczanie miejsc, do których można swobodnie wejść z psem. Chodzi nam też o edukację właścicieli czworonogów. To oni muszą zapanować nad psem, dbać, żeby był czysty i nie przeszkadzał innym klientom pubu czy restauracji. Właściciele takich miejsc mogą, a nawet powinni poprosić o opuszczenie lokalu, jeśli zwierzę źle się zachowuje - mówi Krzysztof Mikołajczyk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!