Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielu ministrantów zrobiło kariery w polityce. Ta służba hartuje charaktery?

Agata Pustułka
Bycie ministrantem oswaja młodych ludzi z publicznością, leczy z tremy i nieśmiałości. To świetna kuźnia przywódczych talentów, które spełniają się potem w polityce, nauce czy sporcie
Bycie ministrantem oswaja młodych ludzi z publicznością, leczy z tremy i nieśmiałości. To świetna kuźnia przywódczych talentów, które spełniają się potem w polityce, nauce czy sporcie Dariusz Gdesz
Wielu ministrantów zrobiło kariery w polityce. Przy ołtarzu stali też bokser Tomasz Adamek i seksuolog Zbigniew Lew-Starowicz. Ta służba hartuje charaktery?

Od ministranta do ministra, a nawet premiera. Taką drogę przeszło kilku naszych polityków i to, o dziwo, w dorosłym życiu związanych z lewicą. Ministrantami byli premierzy Józef Oleksy i Leszek Miller. Jak kiedyś zażartował Oleksy, "tylko Kwaśniewski nie był ministrantem, bo się nie nadawał". Sam Oleksy mógł zrobić w Kościele karierę, bo trafił też do Niższego Seminarium Duchownego, jednak, jak wiadomo, sutanna nie była mu pisana.

Ale to marzeniem mamy Leszka Millera było widzieć go w komży przy ołtarzu. Jak wspominał w jednym z wywiadów: "Wychowywałem się w otoczeniu kobiet, pobożnych chłopek spod Żyrardowa, które za pracą trafiły do miasta. Zostałem ministrantem, chodziłem na plebanię prowadzoną przez takiego nowoczesnego, młodego księdza grać w siatkówkę, w ping- ponga, na telewizję, nie mieliśmy w domu telewizora".

Od ołtarza do lewicowej partii

Kilka lat przy ołtarzu, jako mały chłopiec, służył też pierwszy antyklerykał III RP Janusz Palikot. W jego przypadku należy mówić o wielkiej metamorfozie, bo "dziecięciem w kolebce" dzwonił na mszy, a jako lider lewicującej partii wzywał do zdjęcia krzyża wiszącego w sali sejmowej. Jak można jednak przeczytać w wywiadzie-rzece pt. "Ja, Palikot", właśnie wtedy pojawiły się jego problemy z Kościołem... - Miałem taką dolegliwość psychofizyczną, że bardzo często robiło mi się w kościele duszno, czasem miałem nawet krwotoki z nosa i musiałem wychodzić z kościoła, nawet w czasie mszy - zwierzał się Cezaremu Michalskiemu. To był chyba palec boży...

Aby lista polityków-ministrantów była pełna, trzeba na niej umieścić także Grzegorza Napieralskiego (byłego szefa SLD) oraz Jana Marię Rokitę, kiedyś wpływowego działacza, teraz bez żadnego partyjnego przydziału.

Swego czasu sensacją stała się informacja, że niezwykle sumiennie do mszy za młodu służył generał Wojciech Jaruzelski, który pochodził z bardzo wierzącej rodziny. Był nawet uczniem Kolegium Księży Marianów na Bielanach. Co było potem, dobrze wiemy.

Ministrant celebryta

- Być może dzięki temu, że byłem ministrantem, jestem dziś politykiem. I radzę sobie dobrze z kamerami i występami przed tłumem - wyjaśniał w wywiadzie dla "Małego Gościa Niedzielnego" europoseł Paweł Kowal z ugrupowania Polska Jest Najważniejsza. Jak wyznał, nie lubił tylko chodzić z kadzidłem, bo bał się, że mu zgaśnie.

Wielu dzisiejszych celebrytów artystów też ma w swoim życiorysie okres zbliżenia do Kościoła. Bycie ministrantem to bycie w centrum uwagi podczas mszy, która jest w pewnym sensie widowiskiem z bardzo uważną widownią. Agustin Egurrola, choreograf i tancerz znany m.in. z programu "Taniec z gwiazdami", służył do mszy samemu księdzu Jerzemu Popiełuszce i ponoć marzył o karierze duchownego. Ministrantami byli bracia Golcowie oraz świetny śląski aktor i satyryk Krzysztof Respondek, który, bywało, uczestniczył w niedzielę w ośmiu mszach, bo pięknie śpiewał.

Paru przeciwników z ringu boksera Tomasza Adamka z Gilowic też by się zdziwiło wiedząc, że jako młody chłopak był ministrantem, a także chodził na pielgrzymki do Częstochowy. - Jestem katolikiem, często się modlę. Zanim zaczynasz modlitwę, Pan Bóg wie, o co będziesz się modlił. Modlę się, żeby być zdrowym, żebym zakończył karierę będąc zdrowym - stwierdził w jednym z telewizyjnych wywiadów. O ministrancką przeszłość, a jednak, trudno też posądzić "Pana od seksu", czyli najbardziej znanego polskiego seksuologa prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza.

Przez wiele lat ministrantem był także znany aktor Piotr Cyrwus, słynny Rysiek z serialu "Klan".- Ministrantem jest się przez całe życie, dlatego teraz też, od czasu do czasu, można mnie zobaczyć przy ołtarzu, głównie jako lektora w różnych kościołach - wyjaśniał w wywiadzie dla strony internetowej.

Do mszy służył kiedyś również popularny dziennikarz i prezenter pogody Tomasz Zubilewicz.

Nie dziwi mnie, że robią kariery

Ksiądz Cezariusz Wala, archidiecezjalny duszpasterz ministrantów z parafii św. Szczepana Sanktuarium Matki Bożej Boguckiej w Katowicach, tłumaczy: - Zdecydowana większość, bo 99 proc. kleryków rozpoczynających naukę w seminarium, to byli ministranci. Większość naszych biskupów oczywiście też była ministrantami. Bardzo pięknie wytłumaczył to kiedyś ks. abp Wiktor Skworc, który powiedział, że będąc ministrantem stał bliżej ołtarza, a więc lepiej słyszał głos Boga, niż gdyby stał np. na dworze.

KLIKNIJ I PRZEJDŹ DO GŁOSOWANIA NA:
WYDARZENIE ROKU 2013 W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM


*Głośni Ludzie 2013 Roku woj. śląskiego [ODDAJ GŁOS W PLEBISCYCIE]
*Abonament RTV 2014 [OPŁATY, TERMINY, ULGI]
*Najpiękniejsze kolędy [TEKSTY + MUZYKA] Która najlepsza? ZAGŁOSUJ
*Najlepsze piosenki świąteczne na Boże Narodzenie PLAYLISTA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!