Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Chmielarz „Żmijowisko” RECENZJA PRZEDPREMIEROWA: świetny thriller psychologiczny o destrukcyjnej sile uczuć

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Wojciech Chmielarz, „Żmijowisko”
Wojciech Chmielarz, „Żmijowisko” Maria Olecha-Lisiecka
Ta książka aż kipi od emocji, takich prawdziwych i ludzkich. Przeczytałam ją podczas niedawnego urlopu i potrzebowałam kilku dni, aby „przepracować” ją w swojej głowie. To tylko dowodzi, że Wojciech Chmielarz napisał świetny thriller psychologiczny. „Żmijowisko”, bo tej książce mowa, jest wciągającą i poruszającą powieścią o rozpadzie rodziny i przyjaźni, o destrukcyjnej sile uczuć, o tragedii, która niszczy powoli i podstępnie. Nie jest klasycznym kryminałem, jest za to trzymającym w napięciu thrillerem psychologicznym z rozbudowanym wątkiem obyczajowym, do tego mocno osadzonym w polskich realiach. To jedna z kilku zalet tej powieści.

Oto poznajemy Kamilę i Arka, małżeństwo trzydziestoparolatków, którzy mają piętnastoletnią córkę Adę i małego synka Ignasia. Co roku spędzają urlop z przyjaciółmi. Tym razem jest to gospodarstwo agroturystyczne nad jeziorem, w miejscowości Żmijowisko. Jednak szybko okazuje się, że tak naprawdę są to przyjaciele Kamili ze studiów. I właściwie poza nią nikt z jej rodziny nie chciał w ten sposób spędzić wakacji. Za to dla Kamili te wakacje są pełne wspomnień z najlepszych lat młodości, przerwanej nieplanowaną ciążą.

Jednak skoro wszyscy już przyjechali do Żmijowiska, postanawiają jakoś przetrwać. Arek chce się wyluzować, ale niekoniecznie tak, jak Kamila. Nie ma wspólnych tematów z jej przyjaciółmi. Ada siedzi z nosem w smartfonie, rozżalona, że nie pojechała na upragniony obóz. Zaprzyjaźnia się z Damianem, synem gospodarzy.

Wojciech Chmielarz "Cienie" - piąta część kryminalnej serii z komisarzem Jakubem Mortką

Pewnego razu podczas jednej z mocno zakrapianych imprez ktoś kogoś prawie topi. Wywiązuje się kłótnia, podczas której otwierają się dawne rany. Następnego dnia okazuje się, że Ada zniknęła i nikt nie potrafi stwierdzić, gdzie mogła pójść. Pomimo poszukiwań nikomu nie udaje się jej odnaleźć. Rozpływa się w powietrzu. Rodzice są zrozpaczeni. Rok później Arek wraca do Żmijowiska, by podjąć ostatnią próbę odnalezienia córki. Musi też zmierzyć się z falą niechęci tutejszych mieszkańców, którzy doskonale pamiętają historię zaginięcia jego córki, ale z jakiegoś powodu współczują tylko jego żonie.

Co stało się z Adą? Dlaczego zaginęła? Czy ojcu uda się odnaleźć ukochaną córkę? Te pytania towarzyszą czytelnikowi od pierwszej do niemal ostatniej strony. Od „Żmijowiska” nie sposób się oderwać. Chmielarz buduje napięcie i potęguje emocje także za sprawą narracji prowadzonej w różnym czasie. Zasadniczo czytelnik śledzi losy bohaterów współcześnie, sprzed zaginięcia Ady oraz z okresu pomiędzy zaginięciem dziewczyny a teraźniejszością. Te trzy rzeczywistości biegną jakby równolegle aż w końcu się przecinają, by w kulminacyjnym momencie wywołać prawdziwą eksplozję. Zapewniam, że po przeczytaniu „Żmijowiska” długo będziecie o tej książce myśleć.

John Maars "Dopasowani". Miłość, genetyka i pieniądze. Bardzo dobry thriller psychologiczny

Wojciech Chmielarz opowiada w swojej powieści historię na wskroś polską: z polskimi realiami życia, dialogami z polskich domów, rodzimymi problemami, nawet kompleksy i przywary są tutaj bardzo polskie. Za to emocje, ludzkie i prawdziwe, czynią tę opowieść uniwersalną. „Żmijowisko” od emocji aż kipi. Są tutaj złość, gniew, żal, nienawiść, zazdrość, destrukcyjna miłość, tęsknota, smutek, rozpacz, bezsilność, ból istnienia… Za każdą tą wyniszczającą bohaterów emocją stoi tak naprawdę wielkie pragnienie miłości, stabilizacji i normalności.

Wreszcie „Żmijowisko” jest powieścią zupełnie różną od serii z komisarzem Jakubem Mortką czy cyklu gliwickiego z detektywem Dawidem Wolskim. I bardzo dobrze, bo w ten sposób Chmielarz udowodnił swoje szerokie umiejętności pisarskie dokonując psychologicznej wiwisekcji bohaterów tego thrillera i zaglądając w najbardziej mroczne zakamarki ludzkiej duszy i umysłu.

Autor znany jest z tego, że przykłada dużą wagę do portretów psychologicznych wykreowanych przez siebie postaci. W „Żmijowisku” udowodnił, że jest świetnym obserwatorem rzeczywistości. Każda z postaci pierwszo- i drugoplanowych jest dopracowana w najdrobniejszym szczególe. Moją szczególną uwagę zwróciły postaci kobiece: Kamila, Adaoma, Ada i Merry, a także bohaterowie męscy: Arek, Damian i jego ojciec.

B. A. Paris "Na skraju załamania". Thriller psychologiczny, który wciąga

I na koniec: jak to u Wojciecha Chmielarza bywa, tytuł jest dwuwymiarowy. Żmijowisko to oczywiście nazwa miejscowości, gdzie Kamila z Arkiem i przyjaciółmi spędzają urlop w gospodarstwie agroturystycznym. Ale ważniejsze jest drugie znaczenie – w sposób naturalny kojarzące się z ukąszeniem żmii, której jad sączy się w organizmie ukąszonego człowieka. Dramat, jaki przeżywają poszczególni bohaterowie powieści, niszczy ich i zabija powoli eskalując kolejne toksyczne emocje.

Świetny thriller psychologiczny. Polecam!

Wojciech Chmielarz, „Żmijowisko”, wydawnictwo Marginesy, 2018, 480 stron

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!