Wojewoda Łukaszczyk: Wystraszyliśmy nabywców i sprzedawców czeskiej wódki

Jak przekazał dziś wojewoda Zygmunt Łukaszczyk, inspektorzy sanitarni do dziś skontrolowali 2 228 punktów sprzedających alkohol, zabezpieczyli 4 tysiące butelek alkoholu sprowadzonego z Republiki Czeskiej i pobrali 158 próbek do badań. - Spośród tych 158 prób, mamy wyniki 33. Choć badane próbki wykazały iż w części były to alkohole sprowadzone bez akcyzy i zawierały liczne zanieczyszczenia, nie zawierały niedozwolonej ilości metanolu - zapewnia Grzegorz Hudzik.

- Skupiamy się również na kontroli miejsc, w których może dochodzić do sprzedaży nielegalnego alkoholu. Dotyczy to targowisk, bazarów, placów przygranicznych - zapewniał na konferencji wojewoda śląski, Zygmunt Łukaszczyk. - Sądzimy, że wystraszyliśmy nabywców i tych, którzy sprzedają tu alkohol metylowy.

Jak poinformował wojewódzki inspektor sanitarny, w wyniku skażenia alkoholem metylowym nie żyją mieszkanka woj. opolskiego, która była m.in. hospitalizowana w Sosnowcu oraz mieszkaniec Krupskiego Młyna, którego zgon odnotował szpital w Tarkowskich Górach.

- Stan 44-letniej pacjentki przebywającej w szpitalu wojewódzkim w Tychach poprawił się, dziś prawdopodobnie zostanie wypisany pacjent ze szpitala w Bielsko-Białej - mówi dr Hudzik.

Mężczyzna przyznał się, że kupił alkohol czeski pokątnie na jednym z bazarów. W bardzo ciężkim stanie jest natomiast pacjent przebywający w szpitalu w Dąbrowie Górniczej. Przyczyną jego zatrucia prawdopodobnie nie był jednak czeski trunkiem.

- Tryb życia, jaki prowadził wskazuje, że jest osobą uzależnioną i pije różne substancje chemiczne, nie tylko alkohole - mówił wojewódzki inspektor sanitarny.

Wcześniej na przełomie sierpnia i września w Kielcach zmarły dwie osoby, a trzecia doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu na skutek wypicia alkoholu z niewiadomego źródła.

Do poniedziałku w Czechach śmierć w wyniku zatrucia metanolem poniosło 20 osób, a 35 znajduje się w szpitalach. Jak poinformował wczoraj czeski rząd na czeski rynek mogło trafić nawet sto tysięcy butelek z podrobionym alkoholem. Ministerstwo Finansów opublikowało wczoraj numery banderol, które zginęły czeskim służbom celnym. Pojawiły się one na stronie internetowej resortu.

- Istnieje zatem realne zagrożenie, że sfałszowany alkohol zawierający substancje toksyczne został wcześniej dopuszczony do legalnego obrotu - przestrzega dr Hudzik.

*Śtowarzyszenie Ślązaków legalne. Sąd uznał narodowość śląską? CZYTAJ TUTAJ
*Gwarki 2012, czyli bez pochodu nie ma zabawy ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS MŁODA PARA: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!