Szyb pozwoli na wydobywanie nowych złóż węgla z pokładu o nazwie Bzie Dębina, do którego już przekopują się górnicy z kopalni Zofiówka.
- Dziś jest już niewiele firm, które zajmują się budową takich obiektów. Termin składania ofert upływa 4 maja. Na realizację zlecenia wykonawca będzie miał cztery lata. To będzie naprawdę gigantyczna inwestycja - wyjaśnia Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.
Decyzję o budowie poprzedziły bardzo dokładne badania złoża. Wykonany na przełomie 2007 i 2008 roku otwór badawczy potwierdził możliwość instalacji szybu.
- Wyniki wiercenia w pełni potwierdziły także dane, że w ziemi znajdują się olbrzymie ilości wysokiej jakości węgla - wyjaśniają w JSW.
Pod powierzchnią zalega 51 milionów 838 tysięcy ton koksowego węgla. Będzie można go wydobywać z 14 pokładów. Pierwsza tona ma wyjechać na powierzchnię w 2018 roku.
- W 2021 roku planowane jest osiągnięcie zdolności wydobywczej na poziomie 6-7 tysięcy ton na dobę z możliwością jej zwiększenia do 12 tysięcy ton w następnych latach - dodaje Jabłońska-Bajer.
Aktualnie prowadzone jest "udostępnienie" nowego złoża wyrobiskami nachylonymi do poziomu 1110 metrów z obszaru macierzystego kopalni Zofiówka. Budowa szybu to jednak nie wszystko - wokół musi powstać niezbędna infrastruktura, która będzie przypominać małą kopalnię.
- Powstanie budynek administracyjno-socjalny, będą łaźnie dla górników, stacje odmetanowania, rozdzielnie i zaplecze warsztatowe - wyliczają w spółce.
Doliczając do tego zakupy maszyn, urządzeń i instalacji wyposażenia, inwestycja może kosztować 2 miliardy złotych.
- Nowym szybem wdechowym będą transportowani na dół górnicy, którzy będą pracować w nowych pokładach. Zwożone nim będą także materiały. Natomiast węgiel będzie wydobywany od strony kopalni Zofiówka - dodają w JSW.
Nowy szyb i rozpoczęcie fedrunku w nowych złożach znacznie przedłuży żywotność samej kopalni Zofiówka.
- Dzięki temu los zakładu co najmniej do 2050 roku nie będzie zagrożony - wyjaśnia prezes JSW, Jarosław Zagórowski.
Mimo kryzysu, spółka nie chce ograniczać wydatków na inwestycje, bo to one decydują o przyszłości firmy. - Nie będzie nowych pokładów, nie będzie nas - potwierdzają górnicy.
Wydanie koncesji oznacza przeprowadzenie pierwszej tak poważnej inwestycji w polskim górnictwie od 20 lat.
- Po raz pierwszy od takiego czasu spółka węglowa, której właścicielem jest Skarb Państwa, będzie budować szyb i w ramach rozbudowy własnej kopalni zagospodarowywać nowe złoże w takiej skali - brzmi komunikat Ministerstwa Środowiska, które wydało koncesję.
Koncesja została podzielona na dwa etapy
Jastrzębska Spółka Węglowa wystąpiła o udzielenie koncesji w Bziu do 2042 roku z podziałem na dwa etapy.
Pierwszy etap to budowa zakładu górniczego, ma to nastąpić do końca 2017 roku. Natomiast wydobywanie węgla będzie miało miejsce w latach 2018-2042.
Według szacunków, cała inwestycja pochłonie około 2 miliardy złotych - czytamy w oficjalnym komunikacie resortu środowiska. Koncesję dla spółki na wydobywanie węgla kamiennego i metanu ze złoża Bzie-Dębina 2-Zachód Ministerstwo Ochrony Środowiska podpisało w grudniu ubiegłego roku, mimo protestów mieszkańców, którzy zawiązali nawet Komitet Obrony Ruptawy i Cisówki.
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?