Remont muru zamkowego Zamku Książąt Sułkowskich w Bielsku-Białej mocno zainteresował bielszczan. Wszystko dlatego, że z powodu planowanego remontu na wniosek muzeum został zamknięty popularny chodnik wiodący wzdłuż muru. Remont planowano wiosną tego roku, ale teraz okazuje się, że w budżecie Muzeum Historycznego, które mieści się w murach zamku, administrujący tą placówką Urząd Marszałkowski w Katowicach nie zapisał pieniędzy na ten cel.
- Szkoda, że ten chodnik jest zamknięty - mówi Monika, mama 3-letniego Wiktora. - Łatwo było przejść z wózkiem w kierunku ul. Michałowicza. A teraz trzeba przechodzić przez ulicę, iść obok teatru i przez przechód w kamienicy. A gdy jest ciemno, to nie jest to ani przyjemne, ani bezpieczne - dodaje.
Inni mieszkańcy zwracają uwagę, że dzięki chodnikowi wzdłuż zamkowego muru można było płynnie przejść od dworca PKP do ul. Michałowicza, idąc cały czas jedną stroną wzdłuż ulicy. Teraz wprawdzie można iść przez starówkę i zejść ul. Schodową, ale to spore nadłożenie drogi.
- Chodnik musi być zamknięty tak długo, aż wykonamy remont - Wojciech Glądys, zastępca dyrektora Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej, nie pozostawia żadnych wątpliwości. Kluczowe są kwestie bezpieczeństwa - warstwa licowa muru jest w złym stanie, fuga wykrusza się, a wraz z nią kawałki cegły. Choć chodnik jest szeroki, to w muzeum chcą uniknąć sytuacji, w której spadający odłamek cegły kogoś wystraszy.
Wojciech Glądys potwierdza, że w dokumentach budżetowych bielskiego muzeum na 2016 rok nie ma kwoty zapisanej na ten remont.
- Naszym zadaniem było przygotowanie dokumentacji technicznej, ustalenie zakresu prac, kosztorysu i uzyskanie pozwoleń. Dokumentacja jest teraz u konserwatora zabytków - dodaje.
Przyznaje, że docierają do niego sygnały, iż osoby przyzwyczajone do chodzenia tym traktem są niezadowolone z zamknięcia chodnika. Uważa jednak, że ruch pieszych w tym miejscu nie był aż tak duży, by zamknięcie chodnika zakłóciło poważnie sytuację w tej części miasta. - Tarasy muzealne są otwarte i można nimi obejść ten odcinek idąc przez starówkę. Albo korzystając z drugiej strony ulicy. Nie jest to jakiś fragment odcięty od świata - podkreśla.
Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach zaznacza, że w przypadku remontu muru w grę wchodzą dwie wersje.
- Wnioskowana była kwota 250 tys. zł, która nie znalazła się w budżecie, z przeznaczeniem na zabezpieczenie muru przed dalszą degradacją. To wersja podstawowa. Jeśli w tym roku pojawiłyby się wolne środki, wtedy moglibyśmy rozważyć, czy można je przeznaczyć na tę inwestycję - mówi.
Druga wersja obejmuje gruntowną renowację muru, której koszty sięgnęłyby nawet 1 mln zł.
- Taka kwota nie była dotąd wnioskowana, ani nie jest zabezpieczona. Póki co myślimy o wersji podstawowej - dodaje Trólka.
Wojciech Glądys nie ukrywa, że remont ściany licowej muru zamkowego jest konieczny. Trzeba m.in. rozebrać wybrzuszone i uszkodzone fragmenty muru, które nie trzymają się ściany, przemurować je wykorzystując nadające się do tego cegły z muru lub dokupując identyczne. Mur miałby zostać pokryty nową fugą, a ściana licowa spięta kotwami z pozostałą częścią muru.
*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?