Jeżeli ten wniosek zostanie pozytywnie rozpoznany, prokurator zamierza wydać wobec senatora postanowienie o przedstawieniu zarzutów i przesłuchać go w charakterze podejrzanego - mówił prokurator Waldemar Łubniewski z Prokuratury Regionalnej w Katowicach.
Tymczasem polityk sam zrzekł się immunitetu. - Jestem człowiekiem honoru, dlatego złożyłem pisemną rezygnację z immunitetu. Nie wiem, jakie są zarzuty prokuratury, jestem do jej dyspozycji - cytuje słowa senatora Koguta portal Onet.pl.
Jak ustaliliśmy w katowickiej prokuraturze, w przypadku senatora mówimy o możliwości popełnienia przestępstw polegających na przyjmowaniu korzyści majątkowych i przyjmowaniu obietnicy takich korzyści oraz zobowiązaniu się do pośrednictwa w załatwianiu spraw w zamian za łapówki. Grozi za to do 12 lat więzienia.
- Jestem człowiekiem honoru. Na piśmie złożyłem rezygnację z immunitetu marszałkowi senatu. Jestem do dyspozycji pana prokuratora – stwierdził senator PiS. – Nigdy w życiu nie przyjąłem jednego grosza – powiedział Stanisław Kogut, dodając że nie zna treści zarzutów.
Sprawa senatora Stanisława Koguta ma bezpośredni związek z wtorkowymi (19 grudnia) zatrzymaniami pięciu osób, które usłyszały już zarzuty związane z korupcją. - Wciąż prowadzone są czynności z tymi osobami - podkreśla prokurator Łubniewski.
Przypomnijmy, że delegatura CBA w Krakowie - na podstawie zgromadzonych materiałów - prowadzi śledztwo w sprawie podejmowania się od listopada 2015 roku do grudnia 2016 roku pośrednictwa w załatwieniu spraw w zamian za korzyści majątkowe. Chodzi również o powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych oraz samorządowych województwa małopolskiego oraz udzielanie korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne w związku z pełnieniem tych funkcji.
Śledztwo CBA, w tych dwóch wątkach, dotyczy korzyści majątkowych na kwotę 1 miliona 170 tysięcy złotych.
19 grudnia agenci CBA zatrzymali Grzegorza K. wiceprezesa zarządu fundacji i syna senatora Stanisława Koguta, Marcina F. prezesa zarządu spółki Małopolskie Dworce Autobusowe, biznesmena Grzegorza F., członka zarządu dewelopera Mikołaja M. oraz biznesmena Przemysława K. założyciela i prezesa znaczącego inwestora na rynku nieruchomości, zarządzającego inwestycją międzynarodowych funduszy w firmę deweloperską.
- Funkcjonariusze CBA zabezpieczają dokumenty i dane elektroniczne w blisko 40 miejscach - mieszkaniach, firmach i biurach w Warszawie, w Kielcach i województwie małopolskim - przekazał Piotr Kaczorek z CBA.
**Obserwuj autora na Twitterze TWITTER_FOLLOW https://twitter.com/PatrykDrabek
**
MASZ CIEKAWĄ INFORMACJĘ, ZROBIŁEŚ ZDJĘCIE ALBO WIDEO?
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego?
PRZEŚLIJ WIADOMOŚĆ NA [email protected]
DZ24 WIADOMOŚCI CZYTELNIKÓW I INTERNAUTÓW
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?