Zatrzymano 14 zadymiarzy z awantury przed meczem Polonii Bytom z Ruchem Chorzów

Do próby starcia pomiędzy sympatykami Polonii Bytom i Ruchu Chorzów doszło tuż przed meczem 18 września ubiegłego roku, w trakcie wejścia na stadion. Na rozdzielających ich policjantów posypały się kamienie i butelki. Dwóch stróżów prawa zostało rannych, na szczęście niegroźnie. Policjanci z Bytomia i katowickiego Oddziału Prewencji zatrzymali wówczas trzech chuliganów.

Policjanci zwalczający przestępczość pseudokibiców rozpoczęli analizę zabezpieczonych nagrań wideo funkcjonariuszy z zespołów monitorujących oraz monitoringu stadionowego. Zajęli się również rozpracowaniem tego środowiska w celu ustalenia i zatrzymania pozostałych odpowiedzialnych za stadionową burdę. Gdy już zebrali odpowiednie dowody, postanowili uderzyć.

W ciągu dwóch minionych dni stróże prawa wkroczyli do mieszkań czternastu uczestników wrześniowych zajść. Mieszkańcy Chorzowa, Mikołowa, Nakła Śląskiego, Piekar i Siemianowic w wieku od 20 do 31 lat trafili do policyjnego aresztu. W trakcie przeszukania mieszkania jednego z zatrzymanych siemianowiczan, pies wyszkolony w wykrywaniu narkotyków odnalazł marihuanę, z której można było przygotować prawie 250 działek dilerskich oraz pieniądze pochodzące najprawdopodobniej z handlu narkotykami.

Cała czternastka przyznała się do stawianych im zarzutów i poddała dobrowolnie karze. Prokurator zastosował wobec nich poręczenia majątkowe w kwocie od 200 do 2000 złotych i objął zakazami stadionowymi. Za napaść na policjantów grozi im nawet 10 lat więzienia.