OTOZ Animals Inspektorat Gliwice przeprowadził kolejną interwencję w związku z zaniedbanym psem. Tym razem właściciel czworonoga przywiązał zwierzę do drzewa. Łańcuch został tak obkręcony, że pies nie mógł dosięgnąć do budy.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
- Dużo słów ciśnie się na usta widząc psa w takim stanie. Właściciel nawet nie wiedział jak jego pies ma na imię, ile ma lat, czy ma książeczkę zdrowia. Nie mogąc znaleźć odpowiedzi na te pytania, woła z domu córkę. Ta jednak nie wychodzi do nas. Następnego dnia tylko zadzwoniła żądając zwrotu psa… - czytamy na stronie OTOZ Animals Inspektorat Gliwice.
Nie przeocz
- Oto oficjalne stawki emerytur po waloryzacji 2022. Zobacz, jak zmieni się świadczenie
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Rzeźnia Miejska w Chorzowie ma być odnowiona. Co w niej powstanie?
- Planetarium Śląskie. Lśniąca kopuła robi wrażenie. Będzie też niespodzianka
Psu nadano imię Filipek. Jest już na pokładzie OTOZ Animals, trafił do domu tymczasowego.
- Wstępne badania wykazały u niego przerost prostaty i chorą wątrobę. Musi przyjmować antybiotyki i suplementy, które uregulują jego wyniki. Gdy tylko jego stan się ustabilizuje przejdzie zabieg kastracji - zapowiadają inspektorzy.
Każdy, kto chce pomóc Filipkowi, może przyłączyć się do zbiórki OTOZ Animals - https://www.ratujemyzwierzaki.pl/filipekzlepek
Musisz to wiedzieć
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?