Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany działacz z zarzutami, nagrodzony za osiągnięcia. To prezes Speedway Fan Clubu

Bartłomiej Romanek
Jedna ze statuetek powędrowała w ręce prezesa Janusza D.
Jedna ze statuetek powędrowała w ręce prezesa Janusza D. ARC UM Częstochowa
Prezes Speedway Fan Clubu podejrzewany o wyłudzenie miejskiej dotacji, dostał od miasta nagrodę pieniężną za szczególne osiągnięcia.

Urząd Miasta w Częstochowie po raz kolejny nagrodził sportowców, trenerów i działaczy za szczególne osiągnięcia sportowe w 2014 roku. W gronie nagrodzonych i wyróżnionych znalazło się aż116 osób, ale tylko nazwisko jednej z nich budzi takie emocje. Nagrodę III stopnia (750 zł) otrzymał bowiem prezes Speedway Fan Clubu, na którym ciążą prokuratorskie zarzuty związane z wyłudzeniem miejskiej dotacji.

Znaleźli fałszywe faktury

W lutym były częstochowski radny, a obecnie prezes Speedway Fan Clubu usłyszał w prokuraturze 6 zarzutów związanych z wykorzystaniem fałszywych faktur przy rozliczaniu dotacji z urzędu. Pieniądze zostały przyznane na działalność klubu speedrowerowego, który działa przy stowarzyszeniu Speedway Fan Club.

Jak ustalili śledczy z Lublińca, Janusz D. od 2011 roku przy rozliczaniu dotacji posługiwał się fakturami z nieistniejącej firmy Kazmet z nieistniejącej ulicy Jarzynowej w Częstochowie. W marcu 2013 roku doniesienie w prokuraturze złożył wiceprezydent Mirosław Soborak. Pierwsze śledztwo nie zakończyło się aktem oskarżenia.

Dopiero kolejne doniesienie złożone przez dziennikarzy lokalnego Tygodnika 7 Dni, Renaty Klucznej oraz Artura Sokołowskiego (obecnie radny), wzbogacone o materiał dowodowy i przeniesienie dla rozwiania wątpliwości sprawy do Lublińca, zakończyło się aktem oskarżenia.

Gdzie są zasady fair play?

Dlatego przyznanie nagrody prezesowi Speedway Fan Club, wywołało konsternację w środowisku sportowym. - On zawsze się chwalił, że jest wychowawcą młodzieży, więc jako wychowawca powinien wiedzieć, co to etyka, dobry smak i wyczucie. Gdzie tu zasady fair play - grzmi jeden z nagrodzonych działaczy.

Urząd Miasta tłumaczy, że nagroda musiała być przyznana, bo... nie było wyjścia. - Regulamin jest tak skonstruowany, że kandydatów zgłaszają kluby, a jeśli dany działacz może poszczycić się określonymi osiągnięciami, to nie ma podstaw, żeby mu odmówić przyznania nagrody. Być może warto się zastanowić nad zmianą zasad, ale boję się, że otworzylibyśmy w przyszłości furtkę np. do pozbawienia kogoś nagrody z powodów politycznych - tłumaczy Aleksander Wierny, naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Sportu. W tym roku Speedway Fan Club nie otrzymał ani złotówki miejskiej dotacji, bo miasto nie otrzymało zwrotu pieniędzy za dotacje rozliczone przy wykorzystaniu fałszywych faktur.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!