Związkowcy "Sierpnia 80" wrócili pod siedzibę Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Wznowili protest dotyczący pracowników spółki JSW SiG

Na dwa i pół tygodnia zawieszony został protest związkowców "Sierpnia 80" pod Jastrzębską Spółką Węglowa. Po tym czasie, przedstawiciele związku zawodowego ponownie pojawili się przed biurem zarządu górniczego przedsiębiorstwa. Ich protest w dalszym ciągu jest związany z - jak twierdzą - nierównym traktowaniem pracowników JSW i jej spółki-córki JSW SiG (Szkolenie i Górnictwo).

- Domagamy się równego traktowania pracowników JSW SiG. Chodzi o płace takie, jak pracowników JSW i łatwy system alokacyjny w JSW. Obecnie nie ma żadnych kryteriów tych przenosin - przypomina postulaty protestujących Karol Granatyr, przewodniczący "Sierpnia 80" w kopalni "Zofiówka", należącej do JSW.

Związkowcy zaznaczają, że wrócili pod spółkę nie bez powodu. Jak przekonują, ani władze JSW, ani władze JSW SiG, nie wywiązały się z ustaleń pomiędzy nimi. Chodzi chociażby o zawieszenie protestu pod warunkiem spotkania z nimi.

- Wróciliśmy dlatego, że oba zarządy tylko markowały próby dogadania się z nami. Prezes z nami się nie spotkał, nie zaaranżował spotkania. W trakcie rozmów w SiG-u nic konkretnego nie zostało ustalone, a na drugie spotkanie nas nie zaproszono - mówi Karol Granatyr.

Z takim zarzutem nie zgadzają się władze spółki-córki JSW. Jak mówi Gabriel Cyrulik, prezes JSW SiG, zgodnie z ustaleniami, spółka cały czas pracowała nad realizacją postulatów, których realizacji domagali się protestujący.

- Zarząd JSW Szkolenie i Górnictwo spotkał się z protestującymi 21 czerwca. Po spotkaniu otrzymaliśmy listę postulatów nad którymi teraz pracujemy. Prowadzimy konsultacje z właścicielem, czyli Jastrzębską Spółką Węglową oraz innymi organizacjami związkowymi działającymi w JSW Szkolenie i Górnictwo - odpiera Gabriel Cyrulik, prezes JSW SiG.

Jednocześnie - jak informuje szef JSW SiG - jeszcze przed rozpoczęciem protestu związkowców, wyznaczono termin kolejnego spotkania władz spółki z przedstawicielami "Sierpnia 80".

- 17 lipca, jeszcze przed rozpoczęciem protestu został ustalony z Karolem Granatyrem, przewodniczącym "Sierpnia 80" w kopalni "Zofiówka" termin spotkania na 19 lipca na godzinę 10.30 - wskazuje Gabriel Cyrulik.

Związkowcy, którzy wrócili pod siedzibę JSW zapowiadają, że tym razem nie cofną się spod niej aż do czasu zadeklarowania realizacji ich żądań. - Będziemy tutaj 24 godziny na dobę. Czekamy aż sprawa ruszy w dobrym kierunku - deklaruje Karol Granatyr, dodając, że związkowcy planują w najbliższych dniach masówki pod kopalniami JSW, rozdawanie ulotek mieszkańcom Jastrzębia, a także pikietę przed biurem zarządu JSW, która miałaby się odbyć 21 lipca.

Ta ostatnia może jednak zostać odwołana. Jak mówią przedstawiciele "Sierpnia 80", wszystko zależy od tego, jak potoczą się zaplanowane na 19 lipca, rozmowy.

Protest "Sierpnia 80" przed JSW rozpoczął się ponad miesiąc temu, w połowie czerwca. Związkowcy protestują w związku ze wspomnianym nierównym traktowaniem osób zatrudnionych w JSW SiG. Z tym nie zgadza się zarząd przedsiębiorstwa.

- Zarząd JSW Szkolenie i Górnictwo zarzuty ZZ "Sierpień 80" dotyczące niejasnego procesu alokacji uważa za celowe wprowadzanie pracowników i opinii publicznej w błąd, dla uzyskania swoich bliżej nieokreślonych, partykularnych interesów - oświadczył Gabriel Cyrulik, prezes JSW SiG, w imieniu zarządu.