Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Alfabet kopalń Śląska i Zagłębia: G jak Grodziec, czyli będzińska dzielnica to nie tylko cementownia

Tomasz Szymczyk
Ostatnia Barbórka na KWK Grodziec. Taki widok to już przeszłość
Ostatnia Barbórka na KWK Grodziec. Taki widok to już przeszłość archiwum Leszka Skrzypca
Początki kopalni Grodziec sięgają 1899 roku, ale węgiel kopano tu już od 1823 roku. Ostatnią tonę węgla w będzińskiej kopalni Grodziec wydobyto w grudniu 1998 r.

Grodziec mieszkańcom Śląska i Zagłębia kojarzy się z dwiema rzeczami: Górą św. Doroty i ruinami pierwszej w Królestwie Polskim cementowni.

Warto jednak pamiętać, że tradycja Grodźca, dzisiejszej dzielnicy Będzina, to również górnictwo. Historia późniejszej kopalni Grodziec sięga 1899 roku, gdy zawiązane zostało Grodzieckie Towarzystwo Kopalń i Zakładów Przemysłowych, jednak wydobycie węgla w tym rejonie rozpoczęło się już w latach dwudziestych XIX stulecia.

Pierwsza tona węgla z kopalni Grodziec wyjechała na powierzchnię w 1901 roku. Pokłady węgla, które wybierała później kopalnia, odkrył na terenie swego majątku Stanisław Ciechanowski, który aż do śmierci w 1927 roku pełnił funkcję prezesa GTKiZP.

W okresie I wojny światowej w zarządzaniu kopalnią pomagał mu syn - Jan Ciechanowski, późniejszy dyplomata, a w latach 1941-1945 ambasador Polski w Stanach Zjednoczonych.

Od 1936 roku właścicielem grodzieckiej kopalni został belgijski koncern Solvay. Podczas okupacji hitlerowskiej jako jedyny zakład górniczy na terenie Zagłębia Dąbrowskiego nie została ona przejęta przez koncern Preussag, ale objęto ją zarządem komisarycznym.

W okresie powojennym KWK Grodziec należała do grona mniejszych kopalń. Jej roczne wydobycie kształtowało się w granicach 700-850 tysięcy ton węgla. Jeszcze na początku lat dziewięćdziesiątych szacowano, że wydobycie może potrwać jeszcze nawet pół wieku. Ekonomia i brak robót przygotowawczych okazały się jednak gwoździem do trumny kopalni.

Ostatni wózek z węglem wyjechał na powierzchnię #31 grudnia 1998 roku. Od stycznia roku następnego rozpoczęła się likwidacja kopalni, równo w sto lat od rozpoczęcia działalności. W ciągu kilku lat wyburzono prawie wszystkie kopalniane budynki. Pozostały: zamknięty na cztery spusty obiekt przy ul. Barlickiego, na którym wciąż znajduje się napis Kopalnia Grodziec, dawne warsztaty i należąca do Centralnego Zakładu Odwadniania Kopalń studnia głębinowa w dawnym szybie Grodziec II.

Kiedy pod koniec lat siedemdziesiątych zamykano w Grodźcu cementownię, mieszkańcy odetchnęli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty