Andrea Gardini nowym trenerem Jastrzębskiego Węgla. „Niech to będzie nowy impuls, by pójść do przodu” - mówi Łukasz Wiśniewski
Po ostatniej porażce z Indykpolem AZS-em Olsztyn na wyjeździe (1:3) pracę w Jastrzębiu stracił dotychczasowy pierwszy trener Pomarańczowych, Luke Reynolds. Australijczyka przed dymisją nie uchroniła druga pozycja w lidze oraz drugi najlepszy bilans spotkań (14-5), gorszy tylko od będącej poza zasięgiem kogokolwiek w PlusLidze, Grupy Azoty Zaksy Kędzierzyn-Koźle.
Zdaniem sternika Jastrzębskiego Węgla, prezesa Adama Gorola drużyna pod wodzą Reynoldsa w 2021 roku osiągała niesatysfakcjonujące wyniki, a poziom jej gry był mocno rozchwiany.
Reakcja szefa drużyny z Jastrzębia-Zdroju była natychmiastowa. Już kolejnego dnia po zwolnieniu australijskiego szkoleniowca, na stanowisko pierwszego trenera jastrzębian powołany został Włoch Andrea Gardini.
Jak tłumaczy prezes JW, Adam Gorol za kandydaturą 56-letniego Włocha przemawiały jego znajomość PlusLigi oraz warsztat trenerski.
- W poszukiwaniu następcy Luke’a Reynoldsa kierowałem się dwoma kryteriami. Pierwsze z nich, to dorobek i doświadczenie trenerskie nowego szkoleniowca, a drugie to dobra znajomość PlusLigi – wyjaśnia Adam Gorol, dodając, że Andrea Gardini spełnia oba z wymaganych.
- Jako trener sięgał po najwyższe trofea, a poprzez wieloletnią pracę w Olsztynie i Kędzierzynie-Koźlu polska liga jest mu dobrze znana – przyznaje Gorol.
Wiśniewski: Gardini jest innym trenerem niż Reynolds
A co o nowo zatrudnionym Gardinim twierdzą siatkarze Jastrzębskiego Węgla? Niektórzy z nich, jak chociażby Łukasz Wiśniewski i Rafał Szymura pracowali z Włochem, gdy ten prowadził zespół z Kędzierzyna-Koźla.
Środkowy jastrzębian uważa, że Gardini jest innym typem szkoleniowca niż dotychczasowy trener, Luke Reynolds.
- Jest to nieco inny trener niż Luke Reynolds. Jestem zdania, że od każdego szkoleniowca można wyciągnąć coś bardzo pozytywnego. Myślę, że trener Gardini przyjdzie ze swoją wizją poukłada nas i zrobimy jeszcze krok do przodu, tym bardziej, że mamy bardzo dobry zespół. Niech to będzie nowy impuls – mówi Łukasz Wiśniewski.
Pierwszą okazję do pracy z Włochem będzie miał z kolei inny środkowy jastrzębian, Jurij Gladyr. I on, choć z dozą niepewności liczy, że będzie się ona układała owocnie, a drużyna będzie grała coraz lepiej.
- Nie miałem okazji współpracować z trenerem Gardinim, dlatego na razie nie mogę nic powiedzieć. W poniedziałek poprowadzi pierwsze zajęcia, przedstawi nam swoją wizję zespołu, w jaki sposób będzie nim kierował, co będziemy trenować. Jestem ciekaw. Miejmy nadzieję, że nasza gra pod wodzą nowego trenera będzie tylko lepsza – przyznał kapitan Jastrzębskiego Węgla.
Warto podkreślić, że obaj środkowi Pomarańczowych w superlatywach wypowiadali się na temat poprzedniego trenera Luke'a Reynoldsa, który zdaniem swoich byłych podopiecznych wykonywał w Jastrzębiu bardzo dobrą pracę.
Gardini zadebiutuje z GKS-em Katowice
Andrea Gardini jako pierwszy trener Jastrzębskiego Węgla zadebiutuje w następną sobotę. Pomarańczowi na wyjeździe zagrają wówczas w derbowym pojedynku z GKS-em Katowice.
Wbrew pozorom nowy szkoleniowiec będzie miał w Jastrzębiu co robić. Od początku 2021 roku jastrzębianie znajdują się w sporym kryzysie. Przegrali trzy z sześciu meczów. Zwycięstwo z Indykpolem odnieśli po słabym spotkaniu. Obraz kiepskiej dyspozycji Pomarańczowych rozmywa jednak nieco wysoka, druga pozycja w tabeli.
Nie przeocz
Zobacz koniecznie
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?