Antyszczepionkowcy powinni płacić za swoje leczenie? Skoro się nie szczepią, mogą zarażać innych

- Każdy może decydować, czy się szczepić, ale musi w związku z tym podjąć ryzyko, że jak zachoruje, to sam płaci za leczenie - powiedział prof. Simon, wirusolog, który od początku pandemii jest na pierwszym froncie walki z koronawirusem, a ze względu na swoją specjalizację na co dzień ma do czynienia ze skutkami zaniechania szczepień.

Teraz antyszczepionkowcy zyskali nowego sojusznika w postali prezydenta Dudy, który potem wycofywał się ze swoich słów, ale jak wiadomo sprostowań nikt nie czyta, zaś jego słowa słyszały miliony Polaków, z których wielu sceptycznie odnosi się do szczepień.

W wywiadzie dla portalu "Menadżer Zdrowia" prof. Simon dodał: - Szczepionki są u nas tępione, bo podobno są powikłania. Państwo niezależnie od tego, kto rządzi, powinno brutalnie walczyć z tego typu poglądami, ponieważ jest to antyspołeczne i wrogie społeczeństwu.

Sprawa jest bardzo poważna, bo jak poinformował niedawno Jarosław Pinkas, Główny Inspektor Sanitarny, od obowiązkowych szczepień w I półroczu 2019 r. uchyliły się 43 tys. 163 osoby. To daje 6 na 1 tys. osób w wieku 0-19 lat, które nie mają szczepień i stanowią zagrożenie dla siebie i innych. Z raportu NIK wynika, że antyszczepionkowców jest w Polsce coraz więcej. Z roku na rok zwiększa się liczba rodziców uchylających się od obowiązku szczepień swoich dzieci. Już w 2017 r. było ich ponad 30 tys., czyli o 30 proc. więcej niż w 2016 r. Od 2013 r. do 2017 r. ich liczba wzrosła o ponad 305 proc.! Najwięcej odmów szczepień 8.3 proc. jest w województwie pomorskim, zaś w śląskiem 6,6 proc. Jednocześnie wzrasta liczba chorych na odrę, czy krztusiec, które całkowicie można wyeliminować dzięki szczepieniom.

Ruchy antyszczepionkowe są w Polsce bardzo dobrze zorganizowane. W minionej kadencji sejmu dzięki posłowi Piotrowi Liroyowi-Marcowi powstał Parlamentarny Zespół ds. Bezpieczeństwa Programu Szczepień Ochronnych Dzieci i Dorosłych. Justyna Socha, szefowa Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP” znalazła się nawet na listach parlamentarnych Kukiz 15, ale na zdobyła mandatu. W sejmie procedowano jednak, ale odrzucono ustawę znoszącą obowiązek szczepień poza przypadkami epidemii lub zagrożenia epidemiologicznego, pod którą podpisało się... 120 tys. osób.

Polscy antyszczepionkowcy nie wierzą w epidemię koronawirusa.

- Media i politycy rozsiewają wirusa paniki. Wyłącz telewizję, włącz myślenie. Jesteś wolnym człowiekiem!” – usłyszeli Warszawiacy 10 lipca na kilka godzin przed ciszą wyborczą. Ulicami Warszawy przeszły setki osób, które nie wierzą w pandemiopsychozę i nie poddają się koronapanice biorąc udział w proteście pod nazwą „Odwołujemy pandemię”. Nieśliśmy zdjęcia lekarzy i naukowców z różnych stron świata, którzy demaskują to globalne kłamstwo - można przeczytać na ich stronie internetowej.

PiS cały czas flirtował z antyszczepionkowcami. O dialogu mówiła premier Beata Szydło, a konferencję nt. szczepień zorganizował obecny europoseł Patryk Jaki. Tymczasem Rafał Trzaskowski, jako prezydent Warszawy postawił jasny warunek, że do żłobków i przedszkoli będą przyjmowane tylko szczepione dzieci. Jego śladem poszło wiele samorządów. Oczywiście przeciwko antyszczepionkowcom wielokrotnie występowała Naczelna Rada Lekarska.

Grupy te znajdują zwolenników wśród celebrytów. Podczas wspomnianego marszu odczytano list piosenkarki Edyty Górniak, że nie godzi się na przymusowe zaszczepienie siebie i syna szczepionką przeciwko koronawirusowi jeśli taka powstanie.