Bardzo ciepły listopad. Czy pogoda zwariowała? Co na to zwierzęta? I jak długo będzie ciepło?

- W październiku było cieplej o 2,5 stopnia Celsjusza powyżej normy. Listopad jest cieplejszy o około 5 stopni, ale na razie mamy za sobą 10 dni, więc nie ma co podsumowywać listopada przed jego końcem. Na 10 miesięcy tego roku pięć było powyżej normy, dwa - kwiecień i wrzesień - poniżej, a trzy były w normie. Już z tego widać, że tendencja jest wzrostowa. To efekt zmian klimatycznych - stwierdził w rozmowie z DZ Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego.

Rzecznik IMGW-PIB dodał, że tak, jak jedna jaskółka wiosny nie czyni, tak jeden czy dwa chłodniejsze miesiące, a nawet jeden chłodniejszy rok nie oznaczają, iż nie ma postępujących zmian klimatu. Przez ostatnie 70 lat temperatura w Polsce wzrosła o 1,7 stopnia Celsjusza, a to oznacza ogromne zmiany w systemach wodnych, leśnych, także dla zwierząt, roślin i dla nas.

- Nie jestem specjalistą w tym temacie, ale wystarczy zobaczyć, co się dzieje w Polsce z sosną zwyczajną. Przez te wysokie temperatury traci igłę. Ona bardzo mocno reaguje na ocieplenie. Takie temperatury mają wpływ na suszę, robią się przyduchy, coraz bardziej rozwijają się sinice - podkreśla Walijewski.

Tak to wygląda w długim okresie czasu. A czy obecny ciepły październik i listopada mają wpływ na zachowania zwierząt?

Andrzej Kudełka, nadleśniczy Nadleśnictwa Wisła, nie zauważył, żeby z powodu ciepłej jesieni zwierzęta zachowywały się jakoś inaczej.

- Dzisiaj jest chłodniejszy dzień, więc myślę, że stopniowo zima do nas zawita. Nie widać także takich zachowań zwierzyny, że ta zima miałaby przyjść lada moment. Jeśli zima miałaby przyjść, to wtedy sarny czy jelenie gromadzą się i podchodzą bliżej zabudowań, szukając pokarmu. Na razie tego nie widać. Myślę, że niedźwiedzie dopiero zbierają się do snu - powiedział nadleśniczy Kudełka.

Paweł Machnowski, właściciel Leśnego Parku Niespodzianek w Ustroniu, również nie zauważył jakichś innych, nietypowych zachowań zwierząt.

- Wszystko odbywa się chronologicznie. Jesteśmy po rykowisku u jelenia, po bykowisku u daniela. Nie widać jakichś anomalii - powiedział Paweł Machnowski. Dodał, że wraz z ochłodzeniem takie zmiany będzie można zauważyć, np. u łań zostanie wstrzymana laktacja, ale temperatura musi się faktycznie obniżyć.

Czy więc się obniży? Jeśli chodzi o najbliższe dni, to możemy się spodziewać słonecznego, prawie bezchmurnego i stosunkowo ciepłego weekendu, z temperaturami w okolicach 10 stopni Celsjusza. Pierwsza połowa tygodnia także będzie słoneczna. Mocnego ochłodzenia, z temperaturami nawet z kilkoma treskami poniżej zera, można się spodziewać od połowy przyszłego tygodnia.