Burmistrz Lublińca jak Bob Budowniczy
Miasto Lubliniec pochwaliło się, jak burmistrz Edward Maniura własnoręcznie kruszy cegły przygotowując miejsce pod nową inwestycję. Jak doszło do tego, że włodarz Lublińca musiał wziąć się za fizyczną pracę?
- W ostatnich tygodniach możemy obserwować znaczny wzrost cen usług budowlanych. Przetarg na budowę zadaszonego parkingu rowerowego przy Urzędzie Miejskim w Lublińcu został dwukrotnie unieważniony z uwagi na fakt, iż cena najkorzystniejszej złożonej oferty, przewyższała kwotę zaplanowaną w budżecie Miasta na to zadanie - tłumaczą lublinieccy urzędnicy.
Zobacz zdjęcia
Burmistrz rozbierał garaż po pracy
Miasto chciało zbudować zadaszony garaż w ramach programu Słoneczny Lubliniec. Zadanie obejmowało również rozbiórkę starego garażu, której koszt wyceniono na kwotę 25 tys. zł.
- Biorąc pod uwagę tak wysoką cenę za wykonanie robót rozbiórkowych, burmistrz Edward Maniura postanowił, iż osobiście dokona rozbiórki ww. garażu. Z zachowaniem wszelkich zasad BHP burmistrz Lublińca przystąpił do prac w ostatni piątek 14 maja, po godzinach pracy Urzędu. Prace rozbiórkowe zakończył w sobotę, z pomocą radnego Rady Miejskiej Karola Słoty i pracowników Urzędu Miejskiego, za co składa im serdeczne podziękowania. W związku z powyższym, Miasto poniosło jedynie koszt z tytułu odbioru i utylizacji odpadów budowlanych - podsumowują pracownicy lublinieckiego magistratu.
Nie przeocz
PR-owcy mogą się uczyć. Kim mógł się inspirować burmistrz Lublińca?
W ostatnim czasie to nie jedyny przetarg, który trzeba było unieważnić z powodu rozminięcia się oczekiwań finansowych miasta i firm budowlanych. W marcu trzeba było unieważnić przetarg na budowę kanalizacji i oczyszczalni w Kokotku.
- Oszczędne i celowe wydatkowanie środków to podstawa właściwego gospodarowania finansami publicznymi, dlatego bardzo się cieszę, iż dzięki pracy społecznej, którą z satysfakcją wykonałem, Miasto Lubliniec zaoszczędzi kilkanaście tysięcy złotych – podsumował po zakończonej pracy burmistrz Edward Maniura.
Być może burmistrz Lublińca zainspirował się działalnością nieżyjącego już wójta gminy Herby Romana Banducha, który swego czasu sam wymieniał żarówki w oprawach gminnych latarni. Po jego śmierci ludzie wspominali, że wystarczyło, że się ktoś poskarżył na dziurę w drodze, Banduch wysypywał asfalt i udeptywał własnymi nogami. Własnymi rękami wyłapywał też wałęsające się po wsi psy. To był człowiek legenda. Czy podobną chce stworzyć Edward Maniura? A może to już preludium do kolejnych wyborów samorządowych?
Przypomnijmy, że pytany przez mieszkańców o kolejną kadencję, w jednym z wpisów internetowych w ubiegłym roku burmistrz zapowiedział - “Jeżeli mieszkańcy za dwa lata będą oczekiwać, abym dalej był burmistrzem, to będę startował”.
Zobacz koniecznie
- Te kwiaty przetrwają upał nawet na słonecznym balonie! Zobacz, jakie rośliny posadzić
- Zakochany góral postawił 18-metrową sosnę w środku śląskiego blokowiska. To tradycja
- Pływający spodek zyska kolejne życie? To prawdziwa legenda!
- Pogrzeb policjanta w Raciborzu. Michał Kędzierski tragicznie zginął z rąk przestępcy
Musisz to wiedzieć
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?