Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Szczyrku: "Radnemu z Katowic radzę zainteresować się jakością powietrza w Katowicach". Spór o smog i opłatę klimatyczną

Patryk Osadnik
Patryk Osadnik
Archiwum DZ
Radny i aktywista ekologiczny z Katowic zaskarżył opłatę miejscową (tzw opłatę klimatyczną), którą pobiera się od turystów w Szczyrku, ze względu za zanieczyszczenie powietrza. - Radzę zainteresować się jakością powietrza w Katowicach - odpowiada burmistrz i punktuje w jaki sposób Szczyrk walczy ze smogiem. To m.in. darmowa komunikacja publiczna w sezonie zimowym czy program wymiany pieców. - Pieniądze uzyskane dzięki opłacie są przeznaczane na działania związane z poprawą jakości powietrza - dodaje.

Do sądu wpłynęła skarga na opłatę miejscową w Szczyrku

W ostatnich dniach Patryk Białas, aktywista ekologiczny i członek Rady Miasta Katowice, poinformował, że złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach skargę na Gminę Szczyrk, która jego zdaniem bezprawnie pobiera opłatę miejscową, zwaną również opłatą klimatyczną.

Jest to opłata pobierana od turystów w miejscowościach o szczególnych walorach uzdrowiskowych, klimatycznych i krajobrazowych. Zdaniem aktywisty, opłata ta jest w Szczyrku nieuzasadniona, ponieważ jakość powietrza w mieście bywa fatalna.

- Liczyliśmy, że skoro płacimy, to czyste powietrze będzie gwarantowane. Tymczasem powietrze w Szczyrku było gęste od smogu. Wieczorny spacer to był koszmar - mówił Patryk Białas.

PISALIŚMY:
Opłata klimatyczna w Szczyrku zostanie zniesiona? "Jest ona bezprawna ze względu na zanieczyszczenie powietrza"

Radnemu z Katowic radzę zainteresować się jakością powietrza w Katowicach

Na prośbę Dziennika Zachodniego sprawę skargi skomentował Antoni Byrdy, burmistrz Szczyrku.

- Mamy dwa urządzenia, które prowadzą całodobowy pomiar jakości powietrza. Jedno znajduje się w ścisłym centrum, gdzie każdego dnia przejeżdża około 14 tys. samochodów i w aktualnym sezonie grzewczym wśród wszystkich alertów ostrzegawczych Regionalnego Wydziału Monitoringu Środowiska Szczyrk pojawił się tylko raz - zaznacza Antoni Byrdy.

Faktem jest jednak, że w momencie, w którym powstaje ten tekst (17.01.2020, godz. 9), czujniki smogu w Szczyrku pokazują przekroczenie norm pyłów zawieszonych PM10 na poziomie 227 proc., PM2,5 to z kolei 272 proc. To jednak, ze względu na warunki atmosferyczne, trudny dzień dla całego regionu.

- To nie jest tak, że nie znajdzie się nic do poprawy. Do poprawy jest oczywiście wiele, dlatego każdego roku wymieniamy w Szczyrku 30 pieców. Nie jest to liczba zawrotna, ale ludzie bardzo często na własną rękę wymieniają źródła ogrzewania. Niestety programy ochrony powietrza swoją atrakcyjnością nie zachęcają do skorzystania - uważa burmistrz.

Byrdy w rozmowie kilka razy podkreśla, że Szczyrk, podobnie jak inne miejscowości turystyczne, to miejscowość, w której bardzo duża liczba gospodarstw domowych utrzymuje się z własnej działalności gospodarczej. - A to wyklucza takie rodziny z dofinansowania do wymiany kotłów - zauważa.

W ramach działań związanych z ochroną środowiska w sezonie zimowym proponujemy mieszkańcom i turystom zupełnie darmową komunikację publiczną. Każdy PKS wjeżdżający do Szczyrku staje się bezpłatnym skibusem - Antoni Byrdy

Zdaniem burmistrza, opłata miejscowa to nie opłata za klimat, ale opłata za pobyt turystów w danej miejscowości, która ma pokryć koszty z tym związane. Np. gospodarowanie odpadami czy odśnieżanie dróg lub bezpłatne parkingi, które oferuje miasto. W sumie do budżetu Szczyrku każdego roku z tytułu opłaty miejscowej wpływa ponad 500 tys. zł. To tyle, ile gmina wydaje na bezpłatną komunikację.

Radnemu z Katowic radzę zainteresować się jakością powietrza w Katowicach. Jak w jego okręgu wyborczym wygląda sytuacja i co zrobił w kierunku jej poprawy? - Antoni Byrdy

My to sprawdziliśmy i tak w zachodniej części Brynowa, na Załężu, Osiedlu Witosa oraz Osiedlu Tysiąclecia w analogicznej godzinie, jak ta, w której sprawdzaliśmy wyniki jakości powietrza w Szczyrku, poziom pyłów zawieszonych waha się od przekroczenia normy na poziomie PM10 113 proc. i PM2,5 136 proc. do PM10 412 proc. i PM2,5 495 proc. Ze wskazaniem, że zdecydowanie dominują wysokie wartości przekroczeń. Poniżej 200 proc. normy notuje zaledwie jeden czujnik.

- Musimy znać realia, które są takie, że nie wystarczy podpisać uchwały, żeby jakość powietrza w magiczny sposób się poprawiła. Mamy budżet w wysokości 35 mln zł, z czego ponad 4 mln to wydatki związane z 500 plus i opieką społeczną. Lwią część budżetu pożera edukacja. Na opłatę miejscową zakusy ma rząd, który chciałby, żeby wpływała ona do Skarbu Państwa. Ośrodki narciarskie po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego uważają, że wyciągi to nie budowle, ale urządzenia techniczne, co z kolei uszczupla nasz budżet w podatkach o kolejne 2 mln zł. Dodajmy do tego zerowy PIT dla młodych... czy te wszystkie zmiany sprawiają, że jakość powietrza będzie lepsza czy gorsza? Pieniędzy na walkę ze smogiem na pewno nam nie przybywa - ocenia burmistrz Szczyrku.

Nie przegapcie

Zobaczcie koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo