Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Pacjenci szpitala miejskiego trafią w prywatne ręce

Janusz Strzelczyk
Szpital miejski ma wielomilionowe długi
Szpital miejski ma wielomilionowe długi Janusz Strzelczyk
Szpital miejski tonie w długach. Dzierżawa lecznicy ma poprawić bilans

Historia zatoczyła koło. Miasto znów chce wydzierżawić budynek miejskiego szpitala przy ul. Mickiewicza prywatnym inwestorom. Pierwszy raz taką próbę władze Częstochowy podjęły w 2007 roku, kiedy prezydentem miasta był Tadeusz Wrona.

Uzasadnienie wydzierżawienia szpitala przy ul. Mickiewicza było takie jak dziś. Cały Miejski Szpital Zespolony, składający się z trzech lecznic, miał 50-milionowy deficyt. Dzisiaj dług nie jest mniejszy. Szpital przy Mickiewicza przynosi 2,4 mln zł strat rocznie.

- Mamy trzy wyjścia: zostawiamy wszystko tak, jak jest i pogłębiamy długi, aż szpital trzeba będzie zamknąć, przekształcamy go w spółkę albo wydzierżawiamy - mówi Jarosław Marszałek, wiceprezydent Częstochowy odpowiedzialny za służbę zdrowia. - Najlepszym rozwiązaniem będzie dzierżawa, bo będziemy mogli zastrzec, aby dzierżawca nie prowadził działalności konkurencyjnej dla naszych szpitali.

Wojciech Konieczny, dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego, zapowiada, że jeszcze w czerwcu zostanie rozpisany przetarg na dzierżawę lecznicy przy ul. Mickiewicza. - Trzeba to zrobić jak najszybciej - przekonuje Konieczny.

Miasto ze swojego budżetu pokrywa, zgodnie z prawem, część długów lecznicy. W tym roku dołoży do szpitala przy Mickiewicza 1,8 mln zł. Dzierżawa ma dawać przychód miastu. Jest przewidziana na 25 lat.

Gdyby dzierżawca płacił nawet minimalny dozwolony przez miasto czynsz, czyli 123 tys. zł miesięcznie brutto, to już będą dochody. Pieniądze te można by przeznaczyć na zakup i naprawę sprzętu medycznego, remonty, modernizację oraz spłatę zobowiązań lecznicy. W dodatku dzierżawca ma się zobowiązać do inwestycji. I to niemałych - minimum 32 mln zł, przy czym do końca przyszłego roku ma zainwestować 20 mln zł, a resztę przez następne sześć lat. Zobowiąże się do utrzymania przy ul. Mickiewicza przez 25 lat oddziałów ginekologii, położnictwa, neona-tologii i wewnętrznego.

- Zgłosiły się do nas już trzy zainteresowane dzierżawą firmy. Czwarta jeszcze się nie zdecydowała - mówi dyrektor Konieczny. - Dzierżawa całej nieruchomości jest najlepszym wyjściem z bardzo złej sytuacji, w jakiej jesteśmy. Zdają sobie z niej sprawę także nasi pracownicy i związkowcy.

Tymczasem na plany dzierżawy szpitala niechętnie patrzą związkowcy z Zarządu Regionu NSZZ Solidarność.
Od razu przypominają historię dzierżawy przez prywatnego przedsiębiorcę szpitala powiatowego w Blachowni, który za kilka miesięcy powróci do powiatu.

Solidarność protestowała przeciwko dzierżawie szpitala w Blachowni i związek wygrał sprawę w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Teraz przestrzega przed dzierżawą szpitala przy ulicy Mickiewicza w Częstochowie. Związkowcy zwracają uwagę, że podobnie jak w przypadku szpitala w Blachowni, zakłada się, że dzierżawca dokona wielomilionowych inwestycji i nie będzie zamykał istniejących oddziałów. Tymczasem jedynie niektóre procedury w lecznictwie zamkniętym są odpowiednio wysoko wyceniane przez NFZ, tak by prywatny przedsiębiorca mógł osiągnąć zysk.

POWIAT CHCIAŁ ODEBRAĆ DZIERŻAWCY SZPITAL W BLACHOWNI [CZYTAJ W DZ]

SĄD ODDALIŁ POZEW W SPRAWIE SZPITALA W BLACHOWNI [CZYTAJ W DZ]

Dlatego prywatyzacja (jak w Blachowni) najczęściej kończy się zwalnianiem personelu, zamykaniem nierentownych oddziałów oraz odsyłaniem pacjentów do publicznych placówek.

Wiceprezydent Marszałek zapewnia, że nie powtórzy się sytuacja z Blachowni. Tam powiat najpierw zlikwidował formalnie szpital przed dzierżawą. W Częstochowie tak nie będzie.

Radni podjęli już uchwałę intencyjną w sprawie dzierżawy szpitala przy Mickiewicza. Za uchwałą w sprawie dzierżawy głosowało 11 osób, 2 - przeciw (Ewelina Balt z SLD i Zbigniew Strzelczak z PiS), 10 - wstrzymało się od głosu. - Pomysł jest z gruntu zły. I nie dała na niego zgody rada społeczna szpitala miejskiego - tłumaczy Strzelczak, lekarz ginekolog z Parkitki. Budynek szpitala przy Mickiewicza jest dosłownie wiekowy. Wymaga kapitalnego remontu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!